… a przynajmniej przeszedł na trzy ostatnie dni sierpnia. W tym czasie w stolicy Niemiec odbywał się wegetariańsko-wegański festiwal. Była to już siódma edycja tego wydarzenia, organizowanego przez grupę Berlin Vegan – przeszło ono długą drogę od małego eventu o raczej dzielnicowym charakterze aż do trzydniowego festiwalu odbywającego się na Alexanderplatz, w jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w mieście.
Jak co roku, i tym razem nie zabrakło licznych stoisk z wegańskim jedzeniem (lody, burgery, ciasta i wszystko inne, czego chcielibyście spróbować), książek o tematyce prozwierzęcej i bardzo rozbudowanej strefy NGO. Można w niej było porozmawiać z członkami i członkiniami bardzo przez nas cenionej Animal Equality czy współpracującego z nami Soko Tierschutz. My nie mieliśmy tam swojego stoiska, odwiedziliśmy festiwal jedynie jako osoby prywatne, jednak nie zabrakło polskiego akcentu – oficjalnie obecna była szczecińska Basta! Swój wykład miała też m.in. dr Melanie Joy, autorka bardzo ważnej i ciekawej książki “Why We Love Dogs, Eat Pigs and Wear Cows” poświęconej psychologicznym aspektom spożywania mięsa.
Berlin jest miastem przyjaznym dla wegan i weganek nie tylko podczas festiwalu, ale na co dzień. To miasto, w którym praktycznie w każdej dzielnicy można znaleźć wegańskie i wegetariańskie knajpki – a nawet te podające mięso zazwyczaj mają też opcje wegańskie. Pomocna w ich zlokalizowaniu jest strona http://happycow.net/.
Z tego powodu jeszcze kilka lat temu z wegańskiego punktu widzenia na Berlin można było na to patrzeć z wielką zazdrością. Jednak to się powoli zmienia – w dużych miastach w Polsce pojawia się coraz więcej lokali z kuchnią roślinną, a naszą ambicją jest doprowadzić w ramach kampanii Roślinniejemy do tego, by takie dania były dostępne wszędzie – dosłownie. I nawet jeśli przegapiliście festiwal w Berlinie, bo o nim nie wiedzieliście lub nie mogliście tam być, nie martwcie się – Otwarte Klatki na jesień planują podobne wydarzenia (choć na początku na mniejszą skalę), które odbędą się w kilku dużych miastach w Polsce. A kolejny Vegan-Vegetarisches Sommerfest już za rok!
Natalia
3.09.2014