24 listopada wspólnie z Fundacją Viva! zorganizowaliśmy akcję pod Sejmem z okazji Dnia Bez Futra. Chcieliśmy przypomnieć politykom przedwyborcze obietnice o zakazie hodowli zwierząt na futro. Podczas wydarzenia posłanka Małgorzata Tracz z Zielonych zapowiedziała, że złoży projekt zakazu już na początku przyszłego roku – czy w nowej kadencji Sejmu odeślemy wreszcie fermy futrzarskie do historii?
Nowe rozdanie, czas na działanie – czas na zakaz
Pod takim hasłem odbyło się piątkowe wydarzenie. Jako motyw przewodni protestu wybraliśmy w tym roku gazowanie norek, bo to właśnie tych zwierząt hoduje się na futro najwięcej. Część aktywistów ubrała maski gazowe oraz stroje bioasekuracyjne, a kilka osób, zamiast strojów, miało na sobie eleganckie garsonki i garnitury – to właśnie one symbolizowały niewielką grupę wpływowych osób czerpiących zyski z zabijania zwierząt na futro. Aby podkreślić tę symbolikę, użyliśmy w happeningu repliki skrzyni do gazowania norek, z której unosił się dym. W jej okienku było widać autentyczne nagrania z gazowania pozyskane przez aktywistów śledczych Fundacji Viva!
Gazowanie norek najbardziej humanitarną metodą zabijania?
Protest rozpoczęliśmy projekcją krótkiego filmu pokazującego, jak naprawdę wygląda gazowanie norek, nazywane przez hodowców najbardziej humanitarną metodą zabijania zwierząt. Materiały Otwartych Klatek i Fundacji Viva! pokazują zarówno okrucieństwo, jakiego doświadczają norki przed gazowaniem (wyciąganie z klatek za ogony, bicie, deptanie, wrzucanie z impetem do skrzyni z gazem), jak i w trakcie gazowania – norki duszą się nawet przez kilka minut, a niektóre przeżywają cały proces i albo są wrzucane do skrzyni ponownie, albo są dobijane przez pracowników fermy np. przy użyciu metalowych prętów.
Po projekcji filmu głos zabrały osoby, które o zakaz hodowli zwierząt na futro walczą już od ponad dekady:
- Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva!
- Paweł Rawicki, prezes Otwartych Klatek
- Bogna Wiltowska, Dyrektorka ds. Śledztw i Interwencji w Otwartych Klatkach
- Mikołaj Jastrzębski, Fundacja Viva!
Polityczne poparcie dla zakazu hodowli zwierząt na futro
Do udziału w wydarzeniu zaprosiliśmy polityków i polityczki, którzy przed wyborami poparli zakaz hodowli zwierząt na futro. Pod Sejmem były z nami posłanki Koalicji Obywatelskiej: Małgorzata Tracz, Katarzyna Piekarska, Jolanta Niezgodzka, a także posłanka Dorota Olko, poseł Adrian Zandberg i wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy.
Małgorzata Tracz zapowiedziała, że złoży projekt zakazu hodowli zwierząt na futro już na początku przyszłego roku. Zrobiła to już raz w przeszłości, dokładnie w czerwcu 2022 roku, ale wtedy projekt trafił do sejmowej zamrażarki. Obecnie trwa aktualizacja tego projektu, przy której z ramienia Otwartych Klatek pracują Bogna i nasza radczyni prawna Angelika Kimbort.
Głos zabrała również Maja Ostaszewska, która wspiera działania na rzecz zakazu hodowli zwierząt na futro już od niemal 20 lat. Zaapelowała do Donalda Tuska i do polityków, aby tym razem nas nie zawiedli i zakończyli tę okrutną hodowlę.
Czas na zakaz hodowli zwierząt na futro!
Czy w tej kadencji Sejmu będziemy się wreszcie cieszyć zakazem hodowli zwierząt na futro? Jest na to duża szansa, jednak dopóki ustawa nie przejdzie wszystkich etapów legislacji i nie zostanie podpisana przez Prezydenta, nie poddajemy się i działamy – do ostatniej pustej klatki.