Praca w Otwartych Klatkach to chyba najlepsza praca jaką mogłabym mieć. Ciężko wyobrazić mi sobie sytuację w której lepiej mogłabym wykorzystywać swój czas, wiedzę i doświadczenie, by pomagać zwierzętom hodowlanym. Myślę, że wiele osób może zastanawiać się, jak wygląda pełnoetatowa praca dla zwierząt. Dlatego w tym wpisie chciałabym przedstawić wam jak wygląda mój typowy dzień pracy dla Otwartych Klatek.
Praca w Otwartych Klatkach to praca zdalna
W naszej organizacji zatrudniamy osoby z różnych rejonów w Polsce. Nie chcemy, żeby w momencie zatrudniania ograniczał nas konkretny obszar, dlatego nie zdecydowaliśmy się na stworzenie jednego biura, do którego przychodziliby pracownicy. W Otwartych Klatkach pracują osoby z Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Gdańska, Katowic. Każda z 20 zatrudnionych obecnie osób pracuje ze swojego domu na pełny etat, na umowie o pracę.
Mój dzień w pracy
Zaczynam dzień o godzinie 7:30 od porannej kawy i śniadania. Od godziny ósmej odpowiadam na wiadomości oraz maile i mogę na spokojnie zaplanować sobie kolejny dzień, lub tydzień pracy. W każdy poniedziałek o godzinie 9:00 zdzwaniamy się wszyscy razem, żeby przekazać zespołowi nasze plany na najbliższy tydzień. Następnie zaczynam pracę realizując większe projekty zaplanowane na dany kwartał, oraz mniejsze, które też muszę wykonać. Wszystkie informację nanoszę do narzędzia w którym planujemy swój czas pracy, jakim jest TeamWeek.
W momencie pracy koncepcyjnej staram się wyciszać nasze narzędzie do komunikacji w Otwartych Klatkach, jakim jest Slack, by nie rozpraszał mnie w pracy. Nasze godziny pracy są luźne – w trakcie pracy mogę wyjść na spacer, ugotować obiad, czy zrobić sobie przerwę, by zwyczajnie odpocząć. Staram się kończyć pracę około godziny 15:00 i zostawiam sobie czas dla siebie – na naukę języków, czytanie, czy aktywność fizyczną, by wrócić do pracy jeszcze na chwilę – wieczorem. Wiem, że wieczór to moment, kiedy nasi aktywiści kończą swoją pracę, czy szkołę – dlatego często omawiam rzeczy z wolontariuszami wieczorami, by dopasować się do ich planu dnia. Wiem, że w dużej mierze to ja powinnam dopasować mój czas pracy, by pomagać naszym wolontariuszom, którzy poświęcają na działanie dla zwierząt swój wolny czas.
Wyjazdy i delegacje
Czy każdy dzień pracy wygląda w ten sposób? Z pewnością nie. Moja praca i praca wielu zatrudnionych osób związana jest z wyjazdami. Podróżujemy bardzo często na zorganizowane przez nas wydarzenia, by dokumentować warunki w jakich żyją zwierzęta hodowlane, a także by działać z naszymi grupami lokalnymi. Jestem zatrudniona jako koordynatorka wolontariatu, więc moje podróże opierają się przede wszystkim na grupach lokalnych i pracy z nimi. Staram się, by działały jak najlepiej, żebyśmy mogli działać efektywnie. Angażuje się także w budowanie ruchu prozwierzęcego na wschodzie Europy, gdzie Otwarte Klatki mają swoje oddziały i potrzebna jest nasza pomoc.
Siła planowania
Bardzo lubię planować zadania – sądzę, że planowanie jest szczególnie ważne w momencie pracy zdalnej, która wymaga od nas dobrej samoorganizacji. Myślę, że zaczynając pracę w Otwartych Klatkach musiałam nauczyć się jak organizować sobie swój dzień pracy efektywnie. Bardzo przydatne były tu dla mnie niektóre książki takie jak: Praca Głęboka Cala Newporta, oraz Siła Nawyku Charlesa Duhigga. Planowanie pomaga nam ustalić w terminarzu wszystkie ważne projekty i zadania, które powinny zostać zrobione i przypomina co w naszej pracy jest priorytetowe. Do planowania zadań i rozliczania swojego czasu pracy używamy aplikacji TeamWeek – wgląd do tego, co robią wszyscy pracownicy Otwartych Klatek mają nie tylko osoby zatrudnione, ale cały nasz zespół wolontariuszy. Do planowania większych projektów i rozbijania ich na różne etapy wykonania zadania niezbędnym dla nas narzędziem jest Trello, z którego korzystają różne zespoły pracowników, a nawet lokalne grupy wolontariuszy.
Płacimy za naukę
Samorozwój jest bardzo ważną częścią naszej pracy. Wiemy, że ciągła nauka i doskonalenie swoich umiejętności jest niezbędne, by lepiej działać na rzecz zwierząt. Dlatego każda osoba zatrudniona w Otwartych Klatkach posiada 10 godzin w miesiącu, które może wykorzystać na samorozwój w czasie pracy. Co w tym czasie robimy? Czytamy, robimy kursy, uczymy się języków obcych. Każda osoba stara się wykorzystać ten czas, by jak najlepiej działać dla zwierząt.
Transparentne płace
Osoby zatrudnione w naszej organizacji mają transparentne płace, o czym pisaliśmy w artykule kilka miesięcy temu. To, ile zarabiają poszczególne osoby jest jawne nie tylko dla pracowników, czy wolontariuszy, ale także dla każdej osoby, która chciałaby mieć do tego wgląd. Badania pokazują, że jednym z najważniejszych czynników wpływających na równouprawnienie kobiet i mężczyzn w miejscu pracy są właśnie transparente zarobki. Wiemy, że w Polsce kwestia wynagrodzenia jest często tematem tabu. Dlatego chcąc przełamać lody i zrobić krok w kierunku równouprawnienia w miejscu pracy, zdecydowaliśmy się na publikację naszych wynagrodzeń.
Praca dla zwierząt poza tym, że jest bardzo ważna, może być także przyjemna i pozwalać rozwinąć skrzydła. Bardzo cieszymy się, że jako organizacja możemy zatrudniać osoby na pełen etat.
Ty również możesz pomagać zwierzętom nie wychodząc z domu.
Dołącz do grona naszych członków wspierających!