Mięso z probówki stanie się zapewne dostępne w przyszłości dla masowego konsumenta; na razie potrzeba na to jeszcze prób i dużych pieniędzy. O wiele bardziej sensowne wydaje się więc inwestowanie w roślinne substytuty produktów odzwierzęcych.
Jak twierdzą znawcy, rynek w wielu krajach jest już gotowy na tego typu innowacje i jest to prawdopodobnie kwestią kilku lat zanim nastąpi ich prawdziwy boom. Dzięki temu będzie można wytwarzać podobny produkt po niższej cenie, ponieważ mięso i produkty mleczne są dość nieefektywnym sposobem produkcji żywności.
Jako przykład już istniejących i odnoszących sukces, podać można roślinne analogi jajek używane do pieczenia, gotowania oraz produkcji majonezu sprzedawane w Stanach. Ten ostatni nie tylko smakuje jak jakikolwiek inny majonez, ale jest też tańszy o prawie 20%.
Przewiduje się, że ze względu na wzrastające zapotrzebowanie na analogi produktów odzwierzęcych, wartość rynku tego typu towarów może znacząco wzrosnąć. Może jest to więc szansa na zachęcenia również polskich firm do inwestowania w nowe rozwiązania, pomysły i linie technologiczne? Też chcemy żyć w wegańskim raju!
Na podstawie: foodmanufacture.co.uk
Asia
07.10.2013