Międzynarodowe organizacje prozwierzęce Eurogroup for Animals oraz Respect for Animals opublikowały drugie wydanie raportu “The case against fur farming in Europe” dotyczącego dobrostanu zwierząt na fermach futrzarskich oraz branżowego certyfikatu WelFur. Wielowątkowa, szczegółowa i poparta wieloma badaniami naukowymi analiza warunków panujących na fermach oraz charakterystyk gatunkowych hodowanych zwierząt wskazuje, że obecne praktyki oraz obowiązujące regulacje prawne nie są w stanie sprostać potrzebom zwierząt i zagwarantować im godnego życia. Autorzy raportu wskazują, że najskuteczniejszą i najpewniejszą metodą rozwiązania problemów w zakresie dobrostanu zwierząt na fermach futrzarskich będzie ich zamknięcie. 

Stan branży futrzarskiej w Unii Europejskiej

Opracowanie przedstawia stan branży futrzarskiej w Europie oraz regulacje prawne wpływające na jej funkcjonowanie. Europa, obok Chin, pozostaje największym producentem futer zwierzęcych. Niemniej, skala europejskiej produkcji na przestrzeni lat stale spada. W 2019 roku szacunkowo 48 milionów norek, 16 milionów lisów i 14 milionów jenotów zostało zabitych na potrzeby światowego handlu futrami. W wyniku masowego uśmiercania norek ich światowa hodowla spadła szacunkowo do 33 milionów w 2020 roku, a w 2021 roku spodziewano się dalszego spadku do około 23 milionów. W wyniku zaistniałego kryzysu w branży największym producentem futer z norek w Europie stała się Polska. Nasz kraj jest również drugim co do wielkości producentem futer z lisów w Europie. 

W legislacji Unii Europejskiej dobrostan zwierząt futerkowych ujęty został w kontekście transportu oraz uboju, lecz brak jest regulacji prawnych ustanawiających wiążące warunki, które muszą panować na fermach futrzarskich. Najdokładniejsze regulacje prawne w zakresie dobrostanu zwierząt na fermach wydała Rada Europy w 1999 roku w postaci niewiążących prawnie rekomendacji, w których między innymi wskazano że zwierzęta nie powinny być hodowane na futro,  jeżeli zwierzę należy do gatunku, który nie może przystosować się do niewoli bez wywoływania problemów dobrostanowych…

Do hodowli zwierząt futerkowych stosowana jest również dyrektywa Unii Europejskiej z 1998 roku dotycząca ochrony zwierząt hodowlanych, która między innymi stanowi że zwierzę nie powinno być utrzymywane dla celów gospodarskich, chyba że na podstawie jego genotypu lub fenotypu można oczekiwać, że może być utrzymywane bez szkodliwego wpływu na jego zdrowie lub dobrostan.

Norki w klatce na fermie futrzarskiej
Fot. Andrew Skowron

Metody określania dobrostanu zwierząt

W raporcie zaprezentowany został opracowany w 1994 roku Model Pięciu Domen wyznaczający elementy składające się na dobrostan zwierząt. Metoda ta wprowadziła istotne zmiany w zakresie postrzegania dobrostanu zwierząt, który wcześniej rozumiany był jako prawidłowe “biologiczne funkcjonowanie” zwierząt. Model ten skupia się na spełnieniu potrzeb zwierząt w aspektach takich jak:

  1. żywienie
  2. otoczenie
  3. zdrowie
  4. interakcje
  5. stan psychiczny

Bilans pozytywnych i negatywnych doświadczeń we wskazanych kategoriach decyduje o ogólnym stanie dobrostanu zwierzęcia.

Inny wskaźnik oceny dobrostanu zwierząt na fermach opracowała Rada Dobrostanu Zwierząt Hodowlanych (FAWC) działająca przy rządzie Wielkiej Brytani. FAWC zaproponowała, aby dobrostan zwierzęcia hodowlanego był rozpatrywany w kategoriach jakości życia, którego doświadcza, a także sposobu jego śmierci. Na tej podstawie jakość życia zwierzęcia może być sklasyfikowana jako:

  1. życie niewarte przeżycia
  2. życie warte przeżycia
  3. dobre życie

FAWC  stoi na stanowisku że, zwierzęta hodowlane powinny mieć zagwarantowane dobre życie, a przynajmniej życie warte przeżycia.

Charakterystyka gatunków zwierząt hodowanych na futro oraz możliwości udomowienia

W raporcie omówiony został także proces “udomowienia” zwierząt hodowanych na futro, określony jako adaptacja zwierząt do człowieka oraz warunków niewoli poprzez zmiany genetyczne na przestrzeni pokoleń. Osiągana jest ona przez selektywną hodowlę. Głównym jej celem jest dobrze przystosowany osobnik. Pożądane cechy to zdolność do życia w ograniczonej swobodzie oraz brak strachu przed ludźmi.

Autorzy raportu skupiają się na problemie udomowienia zwierząt hodowanych na futro biorąc pod uwagę definicje udomowienia uwzględniające to, jak ten proces wpływa na dobrostan. Najważniejszą kwestią z punktu widzenia dobrostanu zwierząt jest unikatowa zdolność udomowionych gatunków do pozytywnych interakcji z ludźmi. Udomowienie nie powoduje jednak utraty zachowań charakterystycznych dla gatunku. 

Wstępne badania wykazują, że możliwe jest wyhodowanie lisów arktycznych oraz norek, które będą oswojone i pozbawione lęku przed ludźmi. Jednakże udomowienie zwierząt wywołuje charakterystyczne zmiany w umaszczeniu, które są nie do pogodzenia z wymaganiami przemysłu futrzarskiego. Oznacza to, że zwierzęta te nie mogą być przystosowane do przemysłowej  hodowli. Jest ona zatem sprzeczna z dyrektywą 98/58/WE i zaleceniami Rady Europy. Genetyka lisów i norek uniemożliwia więc uniknięcie negatywnych konsekwencji dla ich zdrowia i dobrostanu w tego rodzaju hodowli.

Lis w klatce na fermie futrzarskiej
Fot. Andrew Skowron

Najpoważniejsze problemy dobrostanowe na fermach

Metody utrzymania

Systemy utrzymania obecnie stosowane na fermach futrzarskich są zaprojektowane tak, aby zmaksymalizować liczbę zwierząt, które mogą być na małej przestrzeni bez bez uwzględnienia ich potrzeb biologicznych. Prowadzi to do wysokiego poziomu stresu. Druciane podłogi, które wykorzystywane są klatkach prowadzą do zmian w łapach. Ciasne i pozbawione stymulacji środowisko klatek na fermach futrzarskich prowadzi do rozwoju stereotypii wyrywania futra i samookaleczeń u norek, lisów i jenotów. Stereotypie są spowodowane frustracją związaną z wysoką motywacją poszukiwania i żerowania, wielokrotnymi próbami radzenia sobie z niekorzystnymi warunkami, a także nieprawidłowym rozwojem mózgu w niezwykle ograniczonym obszarze klatki. Eksperymenty przeprowadzone na fermach wykazują, iż zwiększenie rozmiaru klatek do wielkości, która może być osiągalna na przemysłowych fermach futrzarskich nie eliminuje stereotypii u zwierząt i nie wystarcza, aby wyraźnie poprawić dobrostan.

Postępowanie ze zwierzętami

Norki chwytane są przez pracowników w ciężkich rękawiczkach. Czasami łapie się je do metalowej pułapki wewnątrz klatki. Pułapka skonstruowana jest tak, że całkowicie unieruchamia norki. Agencja Unii Europejskiej – Naukowy Komitet ds. zdrowia i dobrostanu zwierząt (SCAHAW) wskazuje, że trzymanie norek w takich pułapkach wywołuje problemy dobrostanowe i pobyt w takiej pułapce nie powinien przekraczać godziny.

Najpowszechniejszą metodą łapania lisów jest wykorzystanie chwytaka, co jest dla zwierząt niezwykle stresujące. Zastosowanie tego narzędzia wywołuje problemy z uzębieniem lisów, gdyż próbują one przegryźć chwytak. Łapanie nim za szyję nadal jest stosowane w hodowli, mimo tego, że zalecenia Rady Europy nakazywały odejście od tej praktyki.

Metody obchodzenia się i krępowania stosowane wobec zwierząt futerkowych są zaprojektowane tak, aby chronić pracowników od urazów i skutecznie unieruchamiać zwierzęta. Nie uwzględnia się w nich potrzeb związanych z dobrostanem zwierząt.

Zabijanie

Uśmiercenie norek przebiega poprzez zagazowanie dwutlenkiem węgla lub tlenkiem węgla. Substancje te mogą zostać pozyskane z gazów spalinowych. Badania przeprowadzone na fermach w Finlandii wykazały, iż wymogi dotyczące zastosowania tego typu gazów wynikające z prawodawstwa Unii Europejskiej nie są zachowane. Zwierzęta w celu uboju są wyjmowane z klatek i umieszczane jedna po drugiej w komorze gazowej. Jeżeli utrata przytomności nie jest natychmiastowa, to prawdopodobnie stres związany z zamknięciem z tak dużą liczbą innych zwierząt jest ogromny. Gazowanie nie jest efektywną metodą w przypadku norek, gdyż CO2 wykazuje właściwości podobne do stanu niedoboru tlenu, który występuje przy topieniu się. Norki jako zwierzęta dobrze funkcjonujące w środowisku wodnym są przyzwyczajone do ograniczonej ilości tlenu pod wodą, więc ich uśmiercanie tą metodą trwa dłużej, przedłużając cierpienie. Mimo że UE prawnie określiła skład gazu do zabijania, to często składniki nie są odmierzane, przez co substancja jest pozbawiona efektywności i przedłuża cierpienie zwierząt. 

Lisy i jenoty są zabijane przez porażenie prądem. W praktyce ciężko jest zachować zgodność z prawnymi uregulowaniami co do zastosowania tej metody, gdyż zwierzęta na fermach nie są uspokajane przed zabiciem, a szybkie i gwałtowne ruchy uniemożliwiają należyte umiejscowienie szczypiec prądotwórczych, przez co wywoływana jest jedynie utrata przytomności.

Dowody naukowe potępiają niektóre powszechnie stosowane metody zabijania zwierząt futerkowych jako niehumanitarne. Obecne regulacje prawne na poziomie Unii Europejskiej nie ustanawiają wymogu przebycia szkoleń ani świadectw kwalifikacji dla wszystkich pracowników zaangażowanych w zabijanie zwierząt futerkowych.

Życie niewarte przeżycia

Przeprowadzone na przestrzeni lat badania wykazują, że dobrostan norek, lisów i jenotów hodowanych dla futra jest poważnie zagrożony we wszystkich aspektach wyróżnionych w Modelu Pięciu Domen. Negatywne warunki przeważają nad pozytywnymi w domenach otoczenia fizycznego, interakcji behawioralnych, żywienia oraz zdrowia. Ogólny stan psychiczny zwierząt jest zatem zdominowany przez negatywne doświadczenia, co skutkuje złym dobrostanem i “życiem niewartym przeżycia”. Poziomy lęku, zachowania stereotypowe, gryzienie sierści/ogona, deformacje fizyczne (np. wygięte łapy) oraz niepowodzenia w reprodukcji i śmiertelność noworodków wskazują, że potrzeby norek, lisów i jenotów na fermach futrzarskich nie są zaspokajane. Norki, lisy i jenoty są silnie zmotywowane do szukania dostępu do określonych zasobów i do zachowań charakterystycznych dla danego gatunku, które nie są możliwe w systemach utrzymania stosowanych obecnie na fermach. Przykładowo, norki są zwierzętami prowadzącymi w znacznym stopniu wodny tryb życia, którego nie mogą mieć zapewnionego na fermach futrzarskich. Zarówno norki, jak i lisy oraz jenoty to gatunki przemierzające znaczne odległości w poszukiwaniu terytorium. Osobniki hodowane na fermach całe swoje życie spędzają w małej klatce.

Biały lis w klatce na fermie futrzarskiej

Znaczenie certyfikatu WelFur

Europejski Związek Hodowców Zwierząt Futerkowych (obecnie pod nazwą Fur Europe) utworzył w 2009 roku projekt WelFur w celu opracowania protokołów oceny dobrostanu na fermie dla norek i lisów, które zostały opublikowane w 2015 roku. W 2020 r. dodano protokół dla jenotów. Jednakże protokoły te zostały zaprojektowane wokół ograniczeń obecnych systemów hodowli i nawet jeśli wiadomo, że są sprzeczne z dobrostanem, nie zachęcają do rozwoju systemów, które przewyższają minimum określone obowiązującym prawem i nie mają potencjału zapewnienia wyższego poziomu życia. “Najlepsza aktualna praktyka” jako najwyższy pułap klasyfikacji WelFur oznacza, że dobrostan jest nadal prawdopodobnie bardzo niski w gospodarstwach, które zostały odznaczone tą oceną.
Protokoły WelFur nie wyciągają adekwatnych konsekwencji wobec praktyk, które nie spełniają minimalnych standardów, nie uwzględniają niehumanitarnych metod obchodzenia się ze zwierzętami i ich zabijania i nie biorą pod uwagę braku szkoleń dla całego personelu zaangażowanego w ubój zwierząt futerkowych. Oprócz tego umniejszają znaczeniu poważnych urazów wynikających z ekstremalnego cierpienia oraz zaniżają rzeczywisty poziom występowania śmiertelności i stereotypii. 

Podsumowanie

Dane przedstawione w raporcie wskazują wyraźnie, iż hodowla zwierząt na futra w warunkach zapewniających im godne życie i należyty dobrostan jest w chwili obecnej nieosiągalna. Zwierzęta zmagają się z takimi problemami jak stereotypie, stres, nieadekwatne warunki środowiskowe, deformacje łap i zębów, czy obgryzanie własnego futra. Metody chwytania i zabijania również sprawiają zwierzętom cierpienie psychiczne i wywołują urazy. Wykorzystanie nieodpowiednich metod potęguje dodatkowo fakt, iż personel zajmujący się zwierzętami na fermach nie musi przechodzić szkoleń oraz posiadać odpowiednich kwalifikacji. Problemów tych nie rozwiązuje wprowadzenie certyfikatu WelFur opracowanego przez Europejski Związek Hodowców Zwierząt Futerkowych, gdyż opiera się on na minimalnych standardach, które nie zapewniają zwierzętom odpowiednich warunków. Hodowle, które uzyskały najwyższą możliwą ocenę również stosują rozwiązania, przez które zwierzęta doznają chorób, urazów i stresu, a ich potrzeby gatunkowe nie są zaspokojone. Odpowiedzią na poprawę jakości życia zwierząt nie jest także selektywna hodowla, gdyż mimo tego, że może doprowadzić do zmniejszenia strachu przed ludźmi, nie eliminuje ona cech, potrzeb i zachowań charakterystycznych dla tych gatunków. Biorąc pod uwagę, że dochody branży i produkcja stale spadają, poprawa dobrostanu zwierząt na fermach za pomocą racjonalnych i osiągalnych metod nie jest możliwa, a społeczeństwo Unii Europejskiej popiera zakaz hodowli zwierząt na futro, jedyną decyzją mającą znaczący wpływ na dobrostan zwierząt byłoby przebranżowienie całego przemysłu futrzarskiego na produkcję futer syntetycznych lub zatrzymanie jego dalszego działania.

Mimo braku racjonalnych przesłanek ku dalszemu istnieniu ferm zwierząt futerkowych Polska nadal bierze udział w krzywdzeniu zwierząt, w dodatku pozostając jednym z liderów tej bezsensownej branży. Poprzyj nasz apel o wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra w Polsce i pokaż, że społeczeństwu naszego kraju, w odróżnieniu od garstki hodowców, naprawdę zależy na losie zwierząt!

Raport The case against fur farming in Europe jest dostępny pod tym linkiem.