Aż 7 na 10 Polaków popiera zakaz chowu i hodowli zwierząt na futra. Polacy są zgodni i oczekują konkretnych rozwiązań. Udowadnia to najnowsze badanie CBOS przeprowadzone na zlecenie Otwartych Klatek – aż 65,8% ankietowanych liczy na podpisanie przez Prezydenta ustawy w tej sprawie. Ostatnie poprawki do ustawy Sejm przyjął 7 listopada, teraz czekamy już tylko na podpis Prezydenta.
Jesteśmy o krok przed zmianą, której oczekują Polacy
Odejście od hodowli zwierząt na futra to temat, który jednoczy Polaków. Poparcie dla tej decyzji jest powszechne – bez względu na wiek, miejsce zamieszkania czy poglądy polityczne. Dowodzi tego najnowsze badanie CBOS.

Badanie zostało przeprowadzone na początku listopada tego roku. Aż 68,2% ankietowanych popiera zakaz chowu i hodowli zwierząt na futra. To znaczny wzrost w porównaniu z analogicznym badaniem przeprowadzonym w maju br., w którym poparcie dla zakazu wyraziło 54,4% badanych.
Poparcie dla zakazu łączy ponad podziałami
Zakaz hodowli zwierząt na futra to temat, w którym jako społeczeństwo jesteśmy naprawdę zgodni. Popieramy zakaz bez względu na:
- wiek – opowiada się za nim zarówno młodzież i młodzi dorośli (15-24 lata – 73,1%), jak i seniorzy (65+ – 73,4%),
- miejsce zamieszkania – popierają go i mieszkańcy wsi (65,5%), i największych polskich miast (70,5%),
- czy poglądy polityczne – zakaz ma zwolenników zarówno wśród wyborców Karola Nawrockiego (58,8%), jak i Rafała Trzaskowskiego (79%).
Co więcej najnowsze dane pokazują, że nie tylko sprzeciwiamy się fermom – ale oczekujemy konkretnych działań i decyzji politycznych. 65,8% badanych liczy, że Prezydent podpisze ustawę zakazującą hodowli zwierząt na futro.

Tylko 7,4% ankietowanych odpowiedziało, że zdecydowanie nie popiera zakazu chowu i hodowli zwierząt na futro. Podobny, niewielki odsetek (7,3%) uważa, że Prezydent zdecydowanie nie powinien podpisać ustawy zakazującej hodowli.
Czy te statystyki dziwią? Na pewno nie tych, którzy mieszkają w pobliżu ferm futrzarskich
65,5% mieszkańców polskich wsi uważa, że hodowanie i zabijanie zwierząt na futra powinno być zakazane. 61,2% z nich jest zdania, że Prezydent powinien podpisać ustawę wprowadzającą zakaz. Nawet 8 na 10 badanych twierdzi, że obecność fermy futrzarskiej w odległości kilometra od nieruchomości to czynnik zniechęcający do jej zakupu.

O przyczyny takich postaw nietrudno. Sąsiedztwo ferm norek – czyli tych, których w Polsce mamy obecnie najwięcej – oznacza szereg problemów. Odór, plagi much, zagrożenie spowodowane ucieczkami norek. Wszystko to powoduje nie tylko spadek cen nieruchomości, ale również blokuje rozwój turystyki, oferty rekreacyjnej czy działalności usługowej.
Ostatni krok w walce o zakaz
7 listopada Sejm przyjął poprawki Senatu do nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt, która obejmuje zakaz chowu i hodowli zwierząt na futra. Ustawa trafiła do Kancelarii Prezydenta i oczekuje na podpis. Karol Nawrocki ma czas do 3 grudnia na podjęcie decyzji w tej sprawie.
Spraw, by Twój głos poparcia dla zakazu trafił do Prezydenta, zanim będzie za późno. Wyślij list do Karola Nawrockiego z apelem o podpisanie ustawy i zakończenie cierpienia milionów zwierząt w ciasnych klatkach. Na stronie listydoprezydenta.pl znajdziesz wskazówki oraz przykłady setek wysłanych już listów.
Autorka tekstu: Magdalena Król
Źródła:
- Opinie o zmianach w ochronie zwierząt hodowanych na futro, Badanie CBOS dla Otwartych Klatek, listopad 2025
- Badanie CBOS dla Otwartych Klatek, kwiecień 2025
- Rawicki P., Stowarzyszenie Otwarte Klatki, Nowe badania opinii publicznej: co o fermach futrzarskich myślą Polacy?
- Raport „Przemysł futrzarski w Polsce i na świecie”, Otwarte Klatki, 2025