Mapa Europy zapełnia się z roku na rok i z miesiąca na miesiąc obszarami, gdzie obowiązuje zakaz hodowli zwierząt na futro. Do tego zacnego grona dołączają właśnie Czechy.
Dokładnie 7 czerwca 2017 r. czeski parlament zagłosował za wprowadzeniem zakazu, który zacznie obowiązywać już od 31 stycznia 2019 roku. Warto podkreślić szybkie tempo wejścia tej zmiany w życie, co pokazuje, jak wiele zależy od woli politycznej.
Czeskie fermy
Przemysł futrzarski w Czechach nie jest istotną gałęzią działalności biznesowej, ale decyzja tamtejszych parlamentarzystów będzie mieć bezpośredni wpływ na sytuację zwierząt: w tym przypadku chodzi głównie o lisy i norki, których 20 tysięcy ginie co roku na czeskich fermach.
Dodatkowo im więcej krajów decyduje się na zakaz, tym większa presja na państwa będące potęgami w tym obszarze. A takim państwem jest właśnie Polska. Być może decyzja naszych sąsiadów zachęci polskich polityków do bardziej odważnych kroków na rzecz ochrony zwierząt.
Organizacje wspierające
Zakaz, który już niedługo zacznie obowiązywać w Czechach, to wynik wspaniałej pracy organizacji Svoboda Zvirat oraz OBRAZ – Obránci Zvířat, z którymi współpracujemy na co dzień. Pomocne było również wsparcie międzynarodowej koalicji Fur Free Alliance, którą współtworzymy.
Spotkanie w parlamencie
W październiku 2016 r. Stowarzyszenie Otwarte Klatki uczestniczyło w spotkaniu w czeskim parlamencie, gdzie tłumaczyliśmy politykom, jak duże znaczenie będzie mieć wprowadzenie zakazu w tym kraju dla powodzenia naszej walki o ochronę zwierząt futerkowych w Polsce.
Przepisy regulujące obowiązywanie zakazu w Czechach będą musiały jeszcze zostać zatwierdzone przez Senat i prezydenta, jednak wynik głosowania w Izbie Poselskiej (132 głosów za zakazem i tylko 9 przeciw) nie pozostawia wątpliwości, że będzie to jedynie czysta formalność.
Chcesz przeczytać więcej? Zobacz wpis: Holandia podtrzymuje całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra! oraz Polacy i Polki chcą zakazu hodowli psowatych na futra