7 października 2025 roku wkroczyliśmy w decydującą fazę walki o zakaz hodowli zwierząt na futro w Polsce. Tego dnia w Sejmie w ramach posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej do spraw Ochrony Zwierząt odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów proponujących zakaz. Jesteśmy świadkami wyjątkowego, historycznego procesu, w którym rozstrzygnie się los milionów zwierząt.
Nie jeden, lecz dwa projekty zakazu
Pod obrady zostały poddane dwa projekty ustaw, złożone przez posłankę Małgorzatę Tracz oraz posła Jarosława Sachajko. W trakcie posiedzenia sprawozdawcy projektów przedstawili ich uzasadnienia, a następnie odbyła się dyskusja nad treścią obu projektów i realiami hodowli zwierząt na futra.
Projekt Małgorzaty Tracz | Projekt Jarosława Sachajki | |
okres przejściowy | 5 lat | 15 lat |
możliwość otwierania nowych ferm w okresie przejściowym i wznawiania działalności po jej zamknięciu | NIE – nowe fermy nie będą mogły powstawać, a po zamknięciu nie można będzie ich znów otworzyć | TAK – w ciągu 15 lat mogą powstawać nowe fermy, a już zamknięte fermy można znów otworzyć |
odszkodowania dla hodowców | TAK ✅ | NIE |
odprawy dla pracowników | TAK ✅ | NIE |
Rozpoczęcie prac nad projektem oznacza, że coraz bliżej do głosowania nad zakazem hodowli zwierząt na futra w Sejmie! Wszyscy posłowie i posłanki muszą dowiedzieć się, jak ważny to temat. Wyślij maile do polityków i wezwij ich do poparcia zakazu:
Ponadpartyjne poparcie dla zakazu
W dyskusji moderowanej przez przewodniczącą Komisji marszałek Dorotę Niedzielę wzięli udział posłowie i posłanki z niemal każdej partii politycznej w Sejmie. Swoje stanowiska prezentowali także przedstawiciele lokalnych społeczności i organizacji pozarządowych. Głosy poparcia dla zakazu płynęły z każdej strony sceny politycznej, wykraczając ponad spory i podziały. Na posiedzeniu obecni byli także przedstawiciele branży hodowlanej, jednak ich argumenty nie uzyskały szerokiego poparcia pozostałych obradujących.
Głos na posiedzeniu zabrali posłowie Marcin Józefaciuk, Paweł Suski oraz Jarosław Rzepa, a także posłanki Katarzyna Piekarska, Alicja Łepkowska-Gołaś, Anna Gembicka, Gabriela Lenartowicz, Dorota Olko, Ewa Szymanowska, Elżbieta Burkiewicz i Anita Czerwińska. Zdecydowana większość obradujących wyraziła jednoznaczne poparcie dla zakazu. Żaden z polityków nie opowiedział się wyraźnie przeciwko jego wprowadzeniu.
Sporne pozostają kwestie związane z długością okresu przejściowego, warunków wypłaty rekompensat i możliwości przebranżowienia. Warto zauważyć, że nawet bardziej zachowawcza część posłów – reprezentowana przez Jarosława Sachajkę, Annę Gembicką i Jarosława Rzepę – deklaruje otwartość na porozumienie i dialog.
Posłowie przytaczali liczne argumenty przemawiające za wprowadzeniem zakazu. Zwracali uwagę m. in. na:
- coraz bardziej rozpowszechniony w krajach Europy zakaz.
- cierpienie zwierząt w imię luksusu małej garstki osób,
- problemy społeczności lokalnych, które są zmuszone żyć w sąsiedztwie ferm,
- schyłkową tendencję w zyskach branży,
- coraz bardziej rozpowszechniony w krajach Europy zakaz.
Upewnij się, że te argumenty trafią do kolejnych posłów i posłanek – napisz do polityków w sprawie zakazu hodowli zwierząt na futra.
Mocne słowa polityków na rzecz zakazu
Najlepsze jest to, że zgadzamy się i chcemy procedować bardzo cywilizacyjną zmianę – skok cywilizacyjny Polski, który umożliwi spojrzenie na zwierzęta w zupełnie inny sposób i umożliwi likwidację cierpienia zwierząt, ale też wspomoże biznes i przedsiębiorców, żeby państwo nie pozostawiło ich samych sobie.
– poseł Marcin Józefaciuk, Koalicja Obywatelska
Hodowla zwierząt na futra to jest produkcja nieszczęścia, cierpienia ludzi i produkcja nieszczęść dla zwierząt.
– posłanka Elżbieta Burkiewicz, Polska 2050

Futro to jest dobro luksusowe. To jest fanaberia. W dobie, kiedy możemy sobie wszystkie te funkcje, które kiedyś spełniały futra zastąpić zamiennikami, również syntetycznymi, nie ma potrzeby, by hodować zwierzęta na futra.
– posłanka Alicja Łepkowska-Gołaś, Koalicja Obywatelska
Byłam od lat zwolenniczką wprowadzenia zakazu hodowli norek. To nie jest przemysł rolny, hodowla norek. To przyszło z zewnątrz i przemysłowa hodowla zwierząt futerkowych nie leży w tradycji polskiego rolnictwa. Jest to nie tylko problem traktowania zwierząt, ale jest to przede wszystkim problem traktowania społeczności wiejskich.
– posłanka Joanna Lichocka, Prawo i Sprawiedliwość
Cieszę się, że głosy poparcia padają z ust przedstawicieli różnych partii, bo to jest taki moment, gdzie to oddaje też nastrój społeczny, bo poparcie obywateli jest ponad partyjne. Właściwe w przypadku wyborców wszystkich partii większość albo zdecydowana większość jest za zakazem hodowli zwierząt na futra.
– Dorota Olko, Nowa Lewica
Zaapeluj do kolejnych posłów i posłanek o poparcie zakazu hodowli zwierząt na futro:
Dramat mieszkańców wsi – uciążliwe sąsiedztwo ferm futerkowych
Swoje doświadczenia związane z sąsiedztwem ferm futrzarskich przedstawili mieszkańcy wsi. Przerażające okoliczności towarzyszą życiu mieszkańców miejscowości takich jak Sroczyn, Cieszyn-Dobrzec, Pyrzany i Luboszyce. Wszyscy mówili o utrudniającym normalne funkcjonowanie odorze utrzymującym się przez większą część roku, ogromnej ilości much w pobliżu domostw, spadku wartości nieruchomości i potencjału biznesowego terenu. Mieszkańcy przez działanie hodowli futrzarskich pozbawieni są godnego życia, jak mówił Artur Romanowski, mieszkaniec Pyrzan.

Nas, mieszkańców, nikt nie szanował. Zrobili nam piekło. Zrobili zwierzętom piekło na co dzień. Śmiali się z nas: tylko od czerwca do listopada będzie odór. Potem nie będzie. No niech sobie żyją od czerwca do listopada w tych warunkach – w tych muchach, w tym wszystkim, w tym odorze codziennym.
– Romana Bomba, Cieszyn-Dobrzec
Cierpienie wpisane w system
Kulisy działania ferm futrzarskich zobrazowały Angelika Kimbort-Stępniak i Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Opowiadały o tym, jak zwierzęta traktowane są na fermach futrzarskich, jak ogromny jest rozmiar patologii i jak niewydolny jest w stosunku do nich nadzór. Wskazały, że w sprawach karnych hodowców zapadły wyroki skazujące za znęcanie się nad zwierzętami.
Jest problem z kontrolami. Pokazują to liczne wyroki, które uzyskaliśmy, bo sądy i prokuratury nie mają wątpliwości, że obrazy, które pokazujemy pochodzą z polskich ferm futrzarskich. Uzyskaliśmy nawet wyroki skazujące na karę bezwzględnego pozbawienia wolności w takich sprawach.
– radczyni prawna Angelika Kimbort-Stępniak, Stowarzyszenie Otwarte Klatki

Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki przytoczyła opinie naukowe Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oraz Europejskiej Federacji Lekarzy Weterynarii (FVE). EFSA stoi na stanowisku, że w obecnych warunkach hodowli poprawa dobrostanu zwierząt na fermach futrzarskich nie jest możliwa. FVE z kolei stoi na stanowisku, że hodowla zwierząt futerkowych nie ma przyszłości. Marta skontrowała również wciąż pojawiający się argument o przeniesieniu hodowli do innych państw:
Produkcja w Chinach maleje gwałtownie od około 10 lat. W latach 2019 – 2022 spadek produkcji futer wyniósł ok. 60%
– Marta Korzeniak, Stowarzyszenie Otwarte Klatki
Ogólnospołeczne poparcie dla zakazu
Ze strony społecznej poparcie dla zakazu wyrazili przedstawiciele organizacji takich jak Fundacja VIVA!, Koalicja Żywa Ziemia, Polski Klub Ekologiczny, Prawnicy Na Rzecz Zwierząt i Chrześcijanie Dla Zwierząt.
Posłanka Małgorzata Tracz zaznaczyła, że od wielu lat różne sondaże jasno pokazują, że ok. 70% osób w Polsce chce zakazu hodowli zwierząt na futra – i to niezależnie od tego, czy mieszkają w dużym mieście czy na wsi, i na jaką partię głosują.

Skoro czytasz nasz wpis, to pewnie też należysz do grona osób, które nie godzą się na zabijanie lisów, norek i jenotów dla mody i zysku garstki hodowców. Daj o tym znać politykom, którzy już niedługo będą głosować nad wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futra w Polsce!
Nadchodzi historyczny moment
Aby zakaz hodowli zwierząt na futro przechodził kolejne głosowania i w końcu wszedł w życie, konieczne jest ciągłe poparcie jak największej liczby posłów i senatorów. Politycy nie mogą mieć wątpliwości co do zdania opinii publicznej na temat koszmaru zwierząt na fermach.
Po pierwszym czytaniu i dyskusji już 14 października o godzinie 13:30 odbędzie się głosowanie nad projektami. Komisja Nadzwyczajna powinna wtedy przedstawić finalną wersję projektu ustawy wprowadzającej zakaz hodowli na futra. Następnie tak opracowany projekt zostanie poddany pod głosowanie w Sejmie z udziałem wszystkich posłów i posłanek. Kolejne głosowanie odbędzie się w Senacie. Może on przyjąć ustawę, odrzucić ją lub zgłosić poprawki. W przypadku poprawek, wersja Senatu będzie podlegać ponownemu głosowaniu w Sejmie. Po pomyślnym przejściu wszystkich głosowań kolejny krok należeć będzie do Prezydenta RP. Głowa państwa, poza podpisaniem ustawy lub skierowaniem jej do kontroli konstytucyjnej, może zawetować ustawę. W takiej sytuacji weto Prezydenta może zostać obalone przez Sejm – potrzeba jednak do tego poparcia aż ⅗ posłów.
Los ustawy leży także w Twoich rękach – wejdź na stronę https://czasdzialania.pl/ i zaapeluj do polityków o zagłosowanie za zakazem.
Zakaz hodowli zwierząt na futro jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej – spraw, by w końcu stał się rzeczywistością.