Sieć spożywcza Społem wydała oświadczenie o rezygnacji z jaj pochodzenia klatkowego. Tym samym sieć ujęła w swoją działalność troskę o dobrostan kur niosek, nie godząc się na okrutne standardy hodowli klatkowych. To już 145 firma i 34 sieć handlowa, która zdecydowała się na ten krok. 

Już od 5 lat walczymy o poprawę losu kur w Polsce w ramach kampanii “Jak One To Znoszą”. Wspierani jesteśmy przez konsumentów – ponad 50 tysięcy osób złożyło swój podpis pod deklaracją konsumencką o niekupowaniu jaj oznaczonych numerem „3”. Dołączyło do nas także wiele firm, które zadeklarowały, że w ich sklepach nie będą sprzedawane jajka pochodzące z chowu klatkowego.

Społem nie zgadza się na cierpienie kur

Problemy chowu klatkowego dostrzega Ryszard Jaśkowski – prezes spółdzielni Społem: 

“Nasza decyzja podyktowana jest względami etycznymi. Kury znoszące jaja oznaczone numerem “3” przetrzymywane są w ciasnych klatkach przez całe swoje życie, bez dostępu do wybiegu czy świeżego powietrza.” 

fot. Konrad Łoziński

Społem i inne odpowiedzialne społecznie firmy wycofują z oferty jaja okupione cierpieniem kur. Zwierzęta są stłoczone w hodowlach klatkowych gdzie żadne z ich potrzeb nie zostają zaspokojone. Wszystko to, by jak najbardziej obniżyć koszty produkcji.

Wzrastające zainteresowanie Polaków tym, z jakiej hodowli pochodzą kupowane przez nich jaja, spowodowane jest większą, podpartą przeprowadzanymi w ciągu ostatnich 15 lat badaniami, świadomością zdolności intelektualnych kur. Według badań CBOS w 2018 roku aż 35% konsumentów przy zakupie jaj zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Naturalnym jest więc, że firmy zmieniają swoje polityki. Jak mówi prezes Społem, Pan Ryszard Jaśkowski:

“Decyzja o złożeniu deklaracji była podyktowana dobrostanem zwierząt na równi z szacunkiem wobec oczekiwań klientów spółki.”

Wycofanie “jaj trójek” do 2025 roku

Do 2025 spółdzielnia Społem wycofa jaja z hodowli klatkowych w formie jaj całych oraz jaj będących składnikami produktów gotowych marki własnej. Decyzja zarządu spółki wpisuje się w ogólnoświatowy trend ostatnich lat, który zaowocował wycofaniem jaj „trójek” przez ponad 1900 firm na świecie, w tym takich korporacji jak McDonald, Burger King, Walmart i Lidl.

Fot. Andrew Skowron

Większość firm decyduje się na rok 2025 z powodu szeregu decyzji i ustaleń potrzebnych do wprowadzenia takiej zmiany w łańcuchu produkcji i dostaw. Głównym problemem, jaki wskazują firmy, jest zbyt duża opieszałość producentów we wdrażaniu zmian w systemach chowu, która prowadzi do niewystarczającej ilości jaj z chowów alternatywnych na rynku oraz ich wysokiej ceny.

Polski rynek nie pozostaje w tyle

Zmiany na Polskim rynku postępują stopniowo, ale zauważalnie – procentowy przyrost ilości kur niosek hodowanych w chowie ekologicznym wzrósł od stycznia 2014 r. do lutego 2020 r. o 361%. Społem oraz inne sieci spożywcze deklarują wycofanie świeżych jaj marek własnych, jaj marek innych producentów oraz jajek pochodzących z chowu klatkowego, realnie wpływając tą decyzją na zmiany i poprawę dobrobytu kur.

Halina i Łazarka

Los kur niosek poprawia się z dnia na dzień, wraz z kolejnymi deklaracjami firm, które rezygnują ze sprzedaży i wykorzystywania “jaj trójek” w swoich sklepach. Mamy nadzieję, że już niedługo chów klatkowy odejdzie w zapomnienie i zakończy się cierpienie kur, które nie są stworzone do życia w ciasnych klatkach.