Wiele sieci handlowych w Polsce podjęło decyzję o wycofaniu jaj klatkowych do 2025 roku. Część z nich już teraz nie ma w sprzedaży jaj „trójek”. To krok, który wynika nie tylko z rosnącej świadomości konsumentów, ale również z odpowiedzialności biznesowej. Niestety, nie wszystkie firmy podchodzą do swoich zobowiązań z taką konsekwencją. Jedną z sieci sklepów, która od lat unika realnych działań w tym kierunku, jest Top Market.

Deklaracje, które pozostały na papierze

Już w 2017 roku Top Market zadeklarował wycofanie jaj z chowu klatkowego, początkowo do końca 2019 roku. Był to ważny sygnał dla konsumentów i konsumentek dbających o los zwierząt oraz dla całej branży spożywczej. Następnie termin ten przesunięto do 2023. Firma promowała się na swojej decyzji, publikując posty w mediach społecznościowych i wysyłając informacje prasowe. Jednak gdy nadszedł 2023 rok, okazało się, że po raz kolejny deklaracje nie przełożyły się na realne zmiany. Jaja klatkowe nadal pozostają w ofercie sieci.

Mimo prób kontaktu sieć nie odpowiedziała na nasze pytania na temat dalszych planów rezygnacji z jaj „trójek”.

Opinie konsumentów

Kwestia wycofania jaj klatkowych to nie tylko sprawa dotrzymania obietnic, ale przede wszystkim odpowiedzialności wobec zwierząt i konsumentów. Jak pokazują badania Biostatu z grudnia 2024 roku, dla 71,8% Polek i Polaków warunki życia kur niosek mają znaczenie przy wyborze jaj. Coraz więcej osób unika produktów pochodzących z chowu klatkowego, w którym zwierzęta spędzają całe życie w ciasnych klatkach, gdzie na jedną kurę przypada powierzchnia niewiele większa od kartki A4.

Dlaczego Top Market dalej wspiera cierpienie kur w klatkach?

Czas na działanie

Top Market powinien dołączyć do grona firm, które traktują swoje zobowiązania poważnie i odpowiadają na potrzeby konsumentów. Upewnij się, że Top Market usłyszy Twój głos!

Wejdź na otwieram-klatki.pl i działaj dla lepszego losu kur.