Jak podaje Compassion in World Farming Polska, lider europejskiego rynku jajecznego Eurovo po zeszłorocznym zobowiązaniu do wycofania klatek i systemów kombinowanych we Włoszech do 2025 roku, rozszerzył swoją politykę na pozostałe europejskie kraje, w tym Polskę.
Producenci jaj stopniowo wycofują klatki
Eurovo tym samym dołączyło do ponad 90 producentów jaj w Europie i na świecie, którzy zobowiązali się zrezygnować z hodowli klatkowej w najbliższych latach. W Polsce pierwszą taką deklarację poczynił Aktiw Sp. z o.o., deklarując, że już na początku 2023 zrezygnuje zupełnie z produkcji klatkowej. Obecnie 25% kur w Polsce utrzymywanych jest w systemach bezklatkowych (WetGiw, lipiec 2022).
W swojej polityce Eurovo zobowiązało się do stopniowego wycofania systemów klatkowych, jak i systemów kombinowanych (tzw. „combi”), na wszystkich fermach, których jest bezpośrednim właścicielem we wszystkich krajach europejskich, w których prowadzi działalność – Francja, Hiszpania, Rumunia i Polska. Proces transformacji ma zakończyć się do 2027 roku, przy czym transformacja w systemy bezklatkowe we Włoszech – już do 30 czerwca 2023 roku.
Co jest nie tak z systemami combi?
Systemy kombinowane (tzw. „combi”) łączą cechy kurnika ściółkowego oraz konwencjonalnych klatek. W systemie tym kury nioski trzymane są w wielopoziomowych strukturach wyposażonych w drzwi. Ptaki mogą chodzić swobodnie, kiedy drzwi są otwarte, jednak chów zmienia się w klatkowy, gdy tylko zostają one zamknięte. Wedle Globalnej Koalicji dla Dobrostanu Zwierząt (GCAW) nie są to systemy korzystne dla dobrostanu zwierząt.
Systemy combi maksymalizują gęstość obsady hodowli zmuszając kury do przebywania w zbyt dużym stłoczeniu. Gdy drzwi są zamknięte, ptaki są trzymane w zagęszczeniu porównywalnym do tego, jakie występuje w klatkach, a więc powoduje to ograniczenie ruchu zwierząt, ptakom wciąż nie zapewnia się wystarczającej liczby gniazd lub możliwości drapania w takim systemie, a dodatkowo nagminne otwieranie i zamykanie drzwi sprawia, że kury narażone są na ciągłe i przymusowe zmiany środowiska, co może wzmagać frustrację i nasilenie zachowań agresywnych wśród ptaków.
Decyzja Eurovo to znaczący postęp dla poprawy dobrostanu kur niosek w całej Europie. Ani hodowla klatkowa, ani systemy kombinowane nie zapewniają zwierzętom podstawowego poziomu dobrostanu. Ważne, by producenci jaj dokonywali transformacji w systemy prawdziwie bezklatkowe, znacząco lepsze z punktu widzenia dobrostanu kur.
Polacy chcą zakazu hodowli klatkowej
Zmiany na rzecz poprawy losu zwierząt popierają Polacy. Według badania przeprowadzonego przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat w maju br. 68% Polaków uważa, że trzymanie zwierząt hodowlanych w klatkach powinno być zakazane. Co więcej, społeczeństwo oczekuje od decydentów kroków legislacyjnych w tym kierunku. Niemal 70% (68,8%) uznało, że polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinno poprzeć unijny zakaz trzymania zwierząt hodowlanych w klatkach.
W Polsce ponad 42 miliony zwierząt hodowlanych, takich jak kury nioski, cielęta, świnie i króliki, spędza całe swoje życie lub jego znaczną część w ciasnych klatkach. To dla polepszenia ich losu i ograniczenia cierpinia fundacja Compassion in World Farming Polska zainicjowała w 2018 r. Europejską Inicjatywę Obywatelską „End the Cage Age – Koniec Epoki Klatkowej”. Komisja Europejska po długim i żmudnym procesie przychyliła się do zaproponowanego pomysłu zmiany europejskiego prawa. Do jego poparcia potrzebna będzie m.in. zgoda ministrów rolnictwa poszczególnych państw UE, w tym Polski.
Pomóż nam przekonać Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – podpisz petycję do ministra Kowalczyka
Źródła: