Coraz więcej sklepów przedkłada dobrostan zwierząt nad kontynuację krwawej przedświątecznej tradycji – Selgros, Auchan, Bi1. Teraz dołącza do nich także Kaufland!
Koszmar karpi
Sprzedaż żywych ryb wiąże się z ich wielkim cierpieniem – najpierw w transporcie, następnie w sklepach, aż w końcu dusząc się, gdy są przenoszone do domów w nieodpowiednich pojemnikach…
Co roku przedświąteczna krwawa tradycja z udziałem karpi powtarza się, lecz jednocześnie z roku na rok świadomość konsumentów dotycząca cierpienia karpi rośnie i z coraz większą niechęcią patrzą oni na praktykę sprzedaży żywych karpi w sklepach.
Obecnie pod petycją w tej sprawie podpisało się już niemal 37 tys. osób.
Kaufland po stronie karpi
W swoim oświadczeniu Kaufland zapowiada, że od 2020 roku całkowicie wycofa ze swojej oferty żywe karpie. Jednocześnie informuje, że już w obecnym roku żywe karpie dostępne są jedynie w połowie sklepów.
Już samo ograniczenie ilości miejsc, w których kupić można żywego karpia jest dobrym krokiem w stronę poprawy dobrostanu zwierząt, jednak to informacja o całkowitej rezygnacji ze wspierania okrutnej tradycji od przyszłego roku cieszy nas najbardziej.
Oznacza to, że Kaufland dołączy do sklepów mających na uwadze los ryb oraz głos konsumentów w tej sprawie, takich jak m. in. Auchan czy Selgros.
Walka o świąteczny cud dla karpia
Sprzedaż i kupno żywego karpia jest często przedstawiana jako świąteczne tradycja, którą powinno się kultywować. Coraz więcej osób kwestionuje jednak zasadność tego argumentu, zdając sobie sprawę z tego, że jest to niezwykle krwawa i okrutna praktyka, wiążąca się z ogromnym cierpieniem wielkiej ilości ryb.
W okresie przedświątecznym przypominamy firmom, jak ważne z punktu widzenia odpowiedzialności społecznej jest podjęcie decyzji uwzględniającej zarówno dobrostan karpi, jak i coraz większą świadomość w kwestii ich cierpienia.