1 czerwca 2023
Materiały filmowe zostały pozyskane na fermie zarodowej świń oraz w odchowalni w województwie łódzkim. Aktywistka Otwartych Klatek – Weronika – pracowała tam przez trzy miesiące w drugiej połowie 2022 roku. W tym czasie udokumentowała szereg okrutnych praktyk stosowanych wobec zwierząt, w tym znęcanie się nad nimi.
Na filmie widać m.in. jak pracownik odchowalni nieskutecznie dobija prosięta obuchem siekiery. Przydeptuje je, przeklinając, gdy próbują się wyrwać i uciec, a ostatecznie uderza nimi o betonową posadzkę, przy czym słychać przeszywający pisk. W ten lub podobny sposób podczas trwania śledztwa zostało zabitych przynajmniej 5 świń.
– Nie spodziewaliśmy się, że zobaczymy coś tak strasznego. Absolutne okrucieństwo, które nigdy nie powinno mieć miejsca – mówi w materiale Wirtualnej Polski mec. Angelika Kimbort, reprezentująca Otwarte Klatki.
Jak podkreśla Kimbort, o tzw. uboju z konieczności powinien decydować lekarz weterynarii, który następnie takiego uboju dokonuje. W tym przypadku zabijaniem zwierząt zajmowały się osoby do tego nieuprawnione, co potęgowało i przedłużało cierpienie świń. Co więcej, zwierzęta były zabijane na oczach innych, które doskonale zdawały sobie sprawę z tego, co się dzieje, co również nie powinno mieć miejsca.
>>> ZOBACZ NAGRANIA ZE ŚLEDZTWA <<
Nagrania przedstawiają także różne zabiegi, którym prosięta są poddawane bez znieczulenia – przycinanie ogonów, zębów oraz kastracja. Maciory frustrowały się, gdy młode były podnoszone przez Weronikę – żuły pręty kojca, niektóre próbowały ją ugryźć. Prosięta po zabiegu zawijały tylną część ciała pod siebie, pozostając w bólu.
– Kastracja miała miejsce w pierwszych trzech dniach życia. Myślę, że to był dla nich ból, który wychodzi poza skalę rozumowania normalnego człowieka – mówi Weronika – Po odstawieniu do kojca całe się trzęsły, szły do mamy, w okolice jej nosa. Pewnie, żeby chociaż trochę się poczuć bezpieczniej – dodaje.
Nie wszystkie prosięta dożywają tych zabiegów – niektóre umierają przedwcześnie, a ich ciała leżą pośród żywych zwierząt. Część z nich umiera w agonii, powoli, na oczach swoich matek i rodzeństwa. Powody mogą być różne – niewystarczająca ilość pokarmu, słabsza natura zwierzęcia, choroby.
– Pewnego dnia umarło ich tyle, że zabrakło miejsca w kontenerze, gdzie wynosiłam martwe prosięta – opowiada Weronika.
Otwarte Klatki wskazują również na problem przetrzymywania macior w kojcach porodowych – jest to powszechna i dozwolona praktyka na fermach trzody chlewnej. Lochy zamykane są w nich na tydzień przed porodem, a następnie spędzają w nich kolejne 4 tygodnie po porodzie. Klatki są tak ciasne, że zwierzęta nie są w stanie obrócić się o 180 stopni. Nie mają też możliwości zbudowania gniazda przed porodem czy interakcji z prosiętami, które karmione są metalowe przez pręty. Filmy ze śledztwa wyraźnie pokazują, że maciory, gdy młode pozostają poza zasięgiem matki, nie mogą w żaden sposób zainicjować kontaktu z prosiętami.
– Nagrania pozyskane przez Weronikę przedstawiają szereg problemów dobrostanowych. Nie jesteśmy w stanie zmienić ich wszystkich na raz, ale mamy szansę pomóc maciorom. Jesienią tego roku Komisja Europejska ma przedstawić wniosek ustawodawczy w sprawie zakazu chowu i hodowli zwierząt w klatkach. Można poprzeć inicjatywę, podpisując petycję do Ministra Rolnictwa, którą prowadzimy wspólnie z Compassion In World Farming Polska – mówi Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Otwarte Klatki złożyły zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
Petycję do Ministra Rolnictwa można podpisać na stronie:
Partnerem Monitorującym Media Stowarzyszenia jest
Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.
Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.
Na Twoja skrzynkę wysłaliśmy prośbę o potwierdzenie adresu e-mail. Kliknij w link załączony w wiadomości. Jeżeli nie widzisz maila z potwierdzeniem, sprawdź w skrzynce SPAM.
Masz możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych osobowych przez pliki cookies przechowywane na Twoim urządzeniu, prosimy Cię o zmianę ustawień w przeglądarce. W przeciwnym razie nie będziesz mógł/a korzystać z serwisów Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki, z siedzibą przy ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000444120 i posługujące się numerem NIP 7831695600.
Pliki cookies mogą być odczytywane przez nasze systemy informatyczne, a także przez systemy należące do innych podmiotów, z których usług korzystamy (np. Facebook, Google) - sprawdź listę naszych Zaufanych Partnerów.
Twoje dane są przetwarzane, aby umożliwić Ci sprawne korzystanie ze stron należących do Stowarzyszenia, zapewnić bezpieczeństwo podczas korzystania ze stron Stowarzyszenia, dokonywać analizy ruchu na stronach Stowarzyszenia oraz umożliwić Ci korzystanie z funkcji społecznościowych (takich jak przycisk "Like" od Facebooka).
Przekazujemy informacje na temat Twojego zachowania na stronie Stowarzyszenia dostawcom wykorzystywanych przez nas mediów społecznościowych oraz systemów analitycznych i reklamowych (zobacz listę naszych Zaufanych Partnerów). Spokojnie! Wiele plików cookies ma charakter zanonimizowany — bez dodatkowych informacji, na ich podstawie nie jest możliwa identyfikacja Twojej tożsamości.
Twoja przeglądarka internetowa domyślnie dopuszcza wykorzystywanie cookies w Twoim urządzeniu, dlatego przy pierwszej wizycie prosimy o wyrażenie zgody na użycie cookies.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na wykorzystywanie cookies - w tym celu zmień ustawienia w przeglądarce internetowej — możesz całkowicie zablokować automatyczną obsługę plików cookies lub żądać powiadomienia o każdorazowym zamieszczeniu cookies w urządzeniu. Ustawienia można zmienić w dowolnej chwili.
Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
W przypadku pytań lub wątpliwości związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych prosimy o kontakt: [email protected]
Wierzymy, że Twoje odwiedziny na naszej stronie internetowej są wyrazem zainteresowania działalnością Otwartych Klatek i troską o prawa zwierząt.
Cieszymy się, że jesteś z nami i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy walczyć o lepszy świat dla zwierząt.