14 czerwca 2018
Branża futrzarska ma w Polsce stosunkowo krótką historię – sięga ona połowy lat 90. zeszłego wieku. To właśnie wtedy w kraju pojawiły się pierwsze holenderskie firmy oraz przedstawicielstwa NAFA (North American Fur Auctions). Wraz z intensywnym rozwojem tego sektora gospodarki, podobnie jak w przypadku innych przemysłowych systemów hodowli zwierząt, równolegle z inwestycjami zaczęły się pojawiać coraz liczniejsze protesty lokalnych społeczności.
Sąsiedzi ferm oraz organizacje ekologiczne zwracają uwagę na ich szkodliwy wpływ na środowisko i potencjalnie na zdrowie ludzi, wskazując na takie problemy, jak: ogromne ilości szkodliwych gazów w powietrzu, skutkujące nie tylko uciążliwościami zapachowymi, ale i powikłaniami zdrowotnymi; zanieczyszczenie okolicznych gleb oraz wód ściekami; przedostawanie się do środowiska pasożytów i drobnoustrojów; ucieczki norek i ich niekontrolowana ekspansja.
Najnowsze badanie na ten temat zrealizowane zostało przez Zachodni Ośrodek Badań Społecznych i Ekonomicznych na reprezentatywnej próbie mieszkańców trzech gmin, które charakteryzują się dużym natężeniem ferm: Czerniejewa (woj. wielkopolskie) i Nowogardu (woj. zachodniopomorskie), w których funkcjonuje po 7 ferm oraz Koźmina Wielkopolskiego, w którym jest ich w teorii aż 71. Jak przypominają autorzy raportu, liczba ta wynika jednak ze sztucznego podziału co najmniej jednej fermy w tej gminie: w miejscowości Góreczki duża ferma norek jest podzielona na 51 małych firm, co pozwala na ominięcie przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Według raportu mieszkańcy okolic ferm futerkowych popierają w większości nowelizację ustawy – jedynie mniej więcej ⅓ mieszkańców Czerniejewa oraz Nowogardu oraz ¼ Koźmina Wielkopolskiego jest przeciwko zakazowi. Nawet osoby mieszkające w rejonie, w którym zyski z branży powinny być największe, nie chcą więc ferm futrzarskich w Polsce.
Kolejne pytanie, jakie zadano mieszkańcom, dotyczyło konsekwencji funkcjonowania ferm w ich okolicy. Zdecydowana większość respondentów twierdziła, że są one uciążliwe dla mieszkańców. Wśród głównych problemów wskazywano odór, następnie liczbę insektów oraz ucieczki zwierząt. Jedynie według ⅕ respondentów Koźmina oraz ⅓ respondentów Nowogardu i Czerniejewa fermy zwierząt futerkowych nie generują poważnych utrudnień dla ich codziennego funkcjonowania.
Na końcu badacze starali się ustalić wpływ ferm na lokalne rynki pracy i okazało się (wbrew częstej argumentacji hodowców), że jest on raczej ograniczony. Duża część mieszkańców deklarowała co prawda, że w przeszłości pracowała na fermie, jednak jedynie niewielka liczba osób jest tam obecnie zatrudniona. Według autorów raportu ma to być dowodem dużej rotacji pracowników. Przemysł, aby zaspokoić braki kadrowe, szuka pracowników zza wschodniej granicy, oferując stawki w wysokości 8-9 zł na godzinę oraz pracę przez 10-14 godzin, 6 dni w tygodniu.
Respondenci wśród głównych wad takiej pracy wskazywali silny odór, pogryzienia przez zwierzęta, zbyt długi czas pracy, trudne warunki oraz złe zaplecze sanitarno-socjalne. Jako zaletę wymieniano natomiast samą możliwość podjęcia pracy oraz wynagrodzenie. Jak zauważają autorzy, wysokość tego ostatniego jest jednak uzależniona od nadgodzin – czas pracy może wynosić nawet 250-300 godzin w miesiącu.
Więcej informacji o wynikach badania znaleźć można na stronie Stowarzyszenia Otwarte Klatki: (http://www.otwarteklatki.pl/praca-na-fermach-futrzarskich/).
Pełen raport dostępny jest pod linkiem: http://www.zobsie.pl/raporty/14-mieszkacy-wobec-ferm-zwierzt-futerkowych-raport-z-bada-w-gminach-czerniejewo-komin-wielkopolski-nowogard
Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.
Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.
Na Twoja skrzynkę wysłaliśmy prośbę o potwierdzenie adresu e-mail. Kliknij w link załączony w wiadomości. Jeżeli nie widzisz maila z potwierdzeniem, sprawdź w skrzynce SPAM.
Masz możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych osobowych przez pliki cookies przechowywane na Twoim urządzeniu, prosimy Cię o zmianę ustawień w przeglądarce. W przeciwnym razie nie będziesz mógł/a korzystać z serwisów Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki, z siedzibą przy ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000444120 i posługujące się numerem NIP 7831695600.
Pliki cookies mogą być odczytywane przez nasze systemy informatyczne, a także przez systemy należące do innych podmiotów, z których usług korzystamy (np. Facebook, Google) - sprawdź listę naszych Zaufanych Partnerów.
Twoje dane są przetwarzane, aby umożliwić Ci sprawne korzystanie ze stron należących do Stowarzyszenia, zapewnić bezpieczeństwo podczas korzystania ze stron Stowarzyszenia, dokonywać analizy ruchu na stronach Stowarzyszenia oraz umożliwić Ci korzystanie z funkcji społecznościowych (takich jak przycisk "Like" od Facebooka).
Przekazujemy informacje na temat Twojego zachowania na stronie Stowarzyszenia dostawcom wykorzystywanych przez nas mediów społecznościowych oraz systemów analitycznych i reklamowych (zobacz listę naszych Zaufanych Partnerów). Spokojnie! Wiele plików cookies ma charakter zanonimizowany — bez dodatkowych informacji, na ich podstawie nie jest możliwa identyfikacja Twojej tożsamości.
Twoja przeglądarka internetowa domyślnie dopuszcza wykorzystywanie cookies w Twoim urządzeniu, dlatego przy pierwszej wizycie prosimy o wyrażenie zgody na użycie cookies.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na wykorzystywanie cookies - w tym celu zmień ustawienia w przeglądarce internetowej — możesz całkowicie zablokować automatyczną obsługę plików cookies lub żądać powiadomienia o każdorazowym zamieszczeniu cookies w urządzeniu. Ustawienia można zmienić w dowolnej chwili.
Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
W przypadku pytań lub wątpliwości związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych prosimy o kontakt: [email protected]
Wierzymy, że Twoje odwiedziny na naszej stronie internetowej są wyrazem zainteresowania działalnością Otwartych Klatek i troską o prawa zwierząt.
Cieszymy się, że jesteś z nami i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy walczyć o lepszy świat dla zwierząt.