13 maja 2025
W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy Sroczyna zebrali się przed Urzędem Gminy. Na przygotowanych na tę okazję transparentach jasno określili swoje stanowisko: „Stop fermie norek w Sroczynie” i „Polska bez ferm norek”. W proteście uczestniczyły także osoby ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki, które od lat wspiera lokalne społeczności w walce przeciwko fermom futrzarskim.
Mieszkańcy Sroczyna przez kilkanaście lat odczuwali negatywne skutki znajdującej się w pobliżu fermy norek. Kiedy 3 lata temu ferma została zamknięta, poczuli, że ich życie wraca na normalne tory, mogą znowu otworzyć okna i spędzać czas na zewnątrz.
Na wieść o możliwym ponownym otwarciu fermy wróciły najgorsze wspomnienia i obawy, że ich wieś znowu stanie się miejscem, z którego będą chcieli uciec. – Ja sama jestem w ciąży i boję się tej izolacji. Wyjść na spacer nie będę miała jak, moje dziecko nie będzie w interakcji z naturą. Ja po prostu jestem przerażona, to jest czysty strach – mówi jedna z mieszkanek obecnych na proteście.
– Uważam, żebyśmy byli solidarni wszyscy, w naszej gminie buduje się ścieżki rowerowe, dba się o przyrodę, a tutaj mamy taką sytuację – po prostu wstyd, żeby w naszej gminie coś tak nieekologicznego i niehumanitarnego działało – powiedziała kolejna mieszkanka gminy Kiszkowo.
O problemach związanych z sąsiedztwem fermy norek mówili też sołtys wsi i inni mieszkańcy, którzy podkreślali, że życie obok fermy wiązało się z nieznośnym smrodem, plagami much, ucieczkami norek i konsekwencjami dla ich zdrowia i samopoczucia.
Głos zabrał też wójt gminy Radosław Występski. Podziękował mieszkańcom za obecność i za sygnalizowanie problemów związanych z sąsiedztwem ferm.
15 lat koszmaru
Budowa fermy norek w Sroczynie rozpoczęła się w 2005 r. i już wtedy budziła kontrowersje, ponieważ nie odbyły się konsultacje społeczne, a mieszkańcy nie byli świadomi tego, jakiego rodzaju instalacja powstaje w ich najbliższej okolicy.
Od momentu uruchomienia fermy w 2007 r. mieszkańcy wsi zaczęli odczuwać uciążliwości wynikające z jej działalności, hodowano na niej ok. 100 000 norek rocznie. W powietrzu, szczególnie w cieplejsze bezwietrzne dni, unosił się trudny do zniesienia zapach. Plagi much utrudniały przebywanie na zewnątrz czy spędzanie czasu w ogrodzie – owady obsiadały wszystko. Ludzie skarżyli się na pogorszone samopoczucie i reakcje alergiczne.
Kiedy w 2022 r. ferma niespodziewanie zamknęła swoją działalność, mieszkańcy Sroczyna odetchnęli z ulgą, życie społeczne rozkwitło i znowu mogli spędzać wspólnie czas w ogrodzie. Opisują ten moment jako powrót do normalności.
Wzmożony ruch na pustej fermie
Na początku kwietnia br. mieszkańcy zauważyli jednak wzmożony ruch na opustoszałej dotąd fermie, zwożenie paliwa i układanie słomy pod klatkami. Jak się okazało, z końcem zeszłego roku na fermie ponownie zarejestrowano działalność polegającą na utrzymaniu zwierząt futerkowych. Żaden urząd nie jest jednak w stanie udzielić jasnej odpowiedzi na temat tego, co dokładnie dzieje się w tym miejscu. W obawie przed powrotem koszmaru skontaktowali się ze Stowarzyszeniem Otwarte Klatki z prośbą o pomoc w zablokowaniu fermy.
W międzyczasie protestujący wysłali również list z apelem do Marszałek Doroty Niedzieli. Niejednokrotnie wspierała ona społeczności sprzeciwiające się budowie ferm i jako przewodnicząca sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt będzie decydowała o procedowaniu ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futro. Projekt zmiany przepisów został już rok temu złożony przez posłankę Małgorzatę Tracz.
– Problemy będą wracać dopóty, dopóki hodowla zwierząt na futro jest legalna w Polsce. My, wspólnie z mieszkańcami będziemy apelować do rządzących o zakończenie hodowli zwierząt na futra oraz gminę oo zareagowanie i niedopuszczenie do tego, aby ferma norek w Sroczynie wznowiła działalność – podsumowuje Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.
Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.
Na Twoja skrzynkę wysłaliśmy prośbę o potwierdzenie adresu e-mail. Kliknij w link załączony w wiadomości. Jeżeli nie widzisz maila z potwierdzeniem, sprawdź w skrzynce SPAM.
Masz możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych osobowych przez pliki cookies przechowywane na Twoim urządzeniu, prosimy Cię o zmianę ustawień w przeglądarce. W przeciwnym razie nie będziesz mógł/a korzystać z serwisów Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki, z siedzibą przy ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000444120 i posługujące się numerem NIP 7831695600.
Pliki cookies mogą być odczytywane przez nasze systemy informatyczne, a także przez systemy należące do innych podmiotów, z których usług korzystamy (np. Facebook, Google) - sprawdź listę naszych Zaufanych Partnerów.
Twoje dane są przetwarzane, aby umożliwić Ci sprawne korzystanie ze stron należących do Stowarzyszenia, zapewnić bezpieczeństwo podczas korzystania ze stron Stowarzyszenia, dokonywać analizy ruchu na stronach Stowarzyszenia oraz umożliwić Ci korzystanie z funkcji społecznościowych (takich jak przycisk "Like" od Facebooka).
Przekazujemy informacje na temat Twojego zachowania na stronie Stowarzyszenia dostawcom wykorzystywanych przez nas mediów społecznościowych oraz systemów analitycznych i reklamowych (zobacz listę naszych Zaufanych Partnerów). Spokojnie! Wiele plików cookies ma charakter zanonimizowany — bez dodatkowych informacji, na ich podstawie nie jest możliwa identyfikacja Twojej tożsamości.
Twoja przeglądarka internetowa domyślnie dopuszcza wykorzystywanie cookies w Twoim urządzeniu, dlatego przy pierwszej wizycie prosimy o wyrażenie zgody na użycie cookies.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na wykorzystywanie cookies - w tym celu zmień ustawienia w przeglądarce internetowej — możesz całkowicie zablokować automatyczną obsługę plików cookies lub żądać powiadomienia o każdorazowym zamieszczeniu cookies w urządzeniu. Ustawienia można zmienić w dowolnej chwili.
Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
W przypadku pytań lub wątpliwości związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych prosimy o kontakt: [email protected]
Wierzymy, że Twoje odwiedziny na naszej stronie internetowej są wyrazem zainteresowania działalnością Otwartych Klatek i troską o prawa zwierząt.
Cieszymy się, że jesteś z nami i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy walczyć o lepszy świat dla zwierząt.