8 lipca 2025

Setki much w Sejmie – mieszkańcy wsi przypominają politykom o zakazie hodowli zwierząt na futro

Posłanki Małgorzata Tracz i Katarzyna Piekarska wspólnie z aktywistkami Stowarzyszenia Otwarte Klatki zaprezentowały dzisiaj w Sejmie kilka… lepów na muchy. Setki much zostały przywiezione z miejscowości Białczyk w woj. lubuskim, gdzie mieszkańcy zmagają się z plagą insektów. Winna jest prawdopodobnie pobliska ferma norek.

– Lepy z muchami zostały zebrane w minioną niedzielę, każdy z tych lepów wisiał około doby, zanim całkowicie się zapełnił. Mieszkańcy Białczyka walczą z fermą norek już od ponad 10 lat i kiedy usłyszeli, że w Sejmie jest kolejny projekt ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra, ich nadzieja odżyła. Poprosili nas o pokazanie tych lepów w ich imieniu – powiedziała w Sejmie Marta Korzeniak z Otwartych Klatek.

W Białczyku, woj. lubuskie, od 25 lat działa ogromna ferma norek. Mieszkańcy od lat protestują przeciwko uciążliwościom powodowanym przez fermę: nieznośne odory, plagowe ilości much, ucieczki norek. Mimo licznych interwencji, zgłaszania problemu do różnych instytucji (w tym Rzecznika Praw Obywatelskich, Ministerstwa Rolnictwa i Ministerstwa Środowiska) oraz nagłaśniania w mediach, w Białczyku nic się nie zmienia i mieszkańcy kolejne lato spędzają schowani w domach.

Posłanki Małgorzata Tracz i Katarzyna Piekarska oraz Marta Korzeniak z Otwartych Klatek pokazują muchy na konferencji prasowej w Sejmie.

To, że zwierzęta cierpią na fermach futrzarskich, nie ulega wątpliwości. Ale nie możemy zapominać o setkach osób, które nie mogą normalnie funkcjonować przez sąsiedztwo ferm norek. Mieszkańcy wsi apelują do polityków o jak najszybsze wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra – mówiła Korzeniak.

Projekt ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futro został złożony do Sejmu w czerwcu 2024 roku. W dalszym ciągu czeka na procedowanie w Komisji Nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt. Jak zapowiedziała dzisiaj jego autorka, posłanka Małgorzata Tracz:

Będziemy go procedować we wrześniu, we wrześniu ruszamy legislacyjnie i liczę na to, że dzięki temu, że ten projekt jest uczciwą umową społeczną, zyska szerokie poparcie ponad politycznymi podziałami.

Głos zabrała również Katarzyna Piekarska, od lat zaangażowana w działania wspierające zakaz.

Musimy to wreszcie zrobić, musimy zakazać hodowli zwierząt na futra. (…) Jestem przekonana, że w polskim parlamencie w tej kadencji znajdzie się większość, aby te rozwiązania, dobre rozwiązania, przyjąć – skomentowała Piekarska.

Obserwuj nas

Bądź na bieżąco

Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.

Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań

KRS: 0000444120