6 października 2021

Nawet 75% norek umiera na fermach futrzarskich w wyniku zakażenia niebezpiecznym wirusem – nowe śledztwo Otwartych Klatek

Stowarzyszenie Otwarte Klatki we współpracy z Gazetą Wyborczą opublikowało wyniki śledztwa przeprowadzonego na fermach futrzarskich w Polsce. Na nagraniach hodowcy przyznają, że choroba aleucka, polegająca na zaburzeniu funkcji układu immunologicznego, jest nieodłączną częścią hodowli norek na futro i przez lata przemysłowi futrzarskiemu nie udało się jej wyeliminować.

Wirus AMDV wywołujący chorobę aleucką w warunkach intensywnej hodowli klatkowej łatwo rozprzestrzenia się pomiędzy zwierzętami i jest praktycznie niemożliwy do wyeliminowania. Atakuje m.in. mózg, płuca i nerki norek. Jest szczególnie niebezpieczny dla młodych, tzw. osesków – szacuje się, że nawet 75% urodzonych norcząt umiera na skutek choroby aleuckiej.

Aktywiści Otwartych Klatek wysłali zapytanie do 308 powiatowych inspekcji o to, jak często choroba aleucka jest zgłaszana przez hodowców. Odpowiedzi udzieliło 239 inspekcji, na których terenie działają 284 fermy. Choć wirus znajduje się na liście chorób zakaźnych, podlegających rejestracji przynajmniej od 2004 r. zgodnie z ustawą o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych, w ciągu ostatnich dziesięciu lat tylko jeden hodowca zgłosił wystąpienie choroby aleuckiej na fermie.

Hodowcy norek zgodnie przyznają, że choroba aleucka jest powszechnym zjawiskiem na fermach i trzeba nauczyć się z nią żyć – mówi Anna Iżyńska, Menadżerka ds. Kampanii Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Z pełną świadomością zgadzają się na krótkie życie w ogromnym cierpieniu tysięcy norek, wpisując straty w charakter biznesu. Zarówno z punktu widzenia dobrostanu zwierząt, jak i potencjalnego zagrożenia dla zdrowia publicznego, to niedopuszczalne – dodaje Iżyńska.

Wirus AMDV nie jest groźny dla ludzi, ale aktywiści i naukowcy podkreślają, że skoro hodowcy nie zgłaszają przypadków zakażenia norek w obawie o swój interes, ich sumienność w zgłaszaniu obecności koronawirusa SARS-CoV-2, który może przenosić się na inne zwierzęta i ludzi, jest również wątpliwa. Rosnące zaniepokojenie sytuacją epidemiologiczną na fermach norek wyraża również Mike Moser, były prezes Brytyjskiego Związku Handlu Futrami. W rozmowie z Otwartymi Klatkami podkreśla, że model intensywnej klatkowej hodowli norek jest bezpośrednio odpowiedzialny za rozprzestrzenianie się wirusa choroby aleuckiej, ale stanowi też poważne ryzyko dla szerzenia się SARS-CoV-2. Ogniska koronawirusa SARS-CoV-2 na fermach norek zostały zarejestrowane m.in. w Holandii, która przyspieszyła z tego powodu wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro o 3 lata, Danii, gdzie postanowiono wybić 15 milionów zwierząt i zawiesić hodowlę norek przynajmniej do końca 2022 roku, Włoszech i Szwecji (oba państwa zawiesiły hodowlę norek na cały rok 2021), Francji, Grecji, Hiszpanii, a także w Polsce.

Przemysł futrzarski kpi sobie z przepisów prawnych, środowiskowych, a zwierzęta traktuje jak produkt, a nie żywą istotę – mówi Anna Iżyńska – Najnowsze śledztwo przedstawia kolejny argument za zamknięciem branży, która jest społecznie szkodliwa. Apelujemy do polityków o jak najszybsze wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro w Polsce – dodaje Iżyńska.

Film podsumowujący śledztwo dostępny jest pod tym linkiem.

Materiał w Gazecie Wyborczej: https://wyborcza.pl/7,177851,27651342,aids-norek-pustoszy-fermy-naukowcy-ostrzegaja-to-tez-bastiony.html?disableRedirects=true

Stowarzyszenie Otwarte Klatki jest powstałą w 2012 roku ogólnopolską organizacją zrzeszającą osoby, które chcą zmienić los zwierząt hodowlanych. Od 2018 roku jesteśmy częścią Anima International – działamy w Polsce, Wielkiej Brytanii, Rosji, Estonii, Danii oraz na Litwie, Ukrainie i Białorusi. Naszym celem jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt.

www.otwarteklatki.pl

Partner Monitorujący Media Stowarzyszenia

Obserwuj nas

Bądź na bieżąco

Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.

Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań

KRS: 0000444120