3 czerwca 2025

Ogromny billboard przypomina politykom obietnice o zakazie hodowli zwierząt na futra

Niedługo minie rok od złożenia w Sejmie projektu ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra. Mimo to do tej pory projekt nie doczekał się pierwszego czytania. Stowarzyszenie Otwarte Klatki przypomina politykom ich przedwyborcze obietnice poprzez poruszający billboard, który zawisł przy Al. Niepodległości, w pobliżu Polskiego Radia.

Aktywiści przypominają politykom przedwyborcze obietnice

Zdjęcie na billboardzie zostało zrobione na polskiej fermie futrzarskiej. Przedstawia lisa w klatce – symbol ponad 3 milionów zwierząt, które każdego roku są hodowane i zabijane na futro w naszym kraju. Mimo że zarówno liczba ferm, jak i liczba zwierząt hodowanych na futro systematycznie spada, Polska pozostaje drugim co do wielkości producentem futer na świecie – wyprzedzają nas tylko Chiny. Lisy, norki, jenoty i szynszyle utrzymywane są przez całe życie w ciasnych klatkach, przez co nie mają możliwości wyrażania naturalnych zachowań, jak bieganie, eksploracja terenu, polowanie, węszenie, zabawa. Przebywanie w ciągłym zamknięciu powoduje nie tylko cierpienie fizyczne, ale też psychiczne – zwierzęta popadają w apatię, agresję, stereotypię, zdarzają się nawet akty kanibalizmu. Po kilku miesiącach życia w zamknięciu są brutalnie zabijane poprzez porażenie prądem lub gazowanie.

Projekt ustawy w Sejmie – już od roku

14 czerwca minie rok od złożenia przez posłankę Małgorzatę Tracz z Koalicji Obywatelskiej projektu ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra. Projekt ten przewiduje 5-letni okres przejściowy, odszkodowania dla hodowców i odprawy dla pracowników ferm futrzarskich. Przed złożeniem projektu podpisało się pod nim ponad 120 posłów i posłanek – w tym Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W październiku 2024 r. powstała Komisja Nadzwyczajna ds. ochrony zwierząt, która miała zająć się m.in. właśnie tym projektem. Mimo to do tej pory prace nad projektem się nie rozpoczęły.

– Tej zimy kolejne miliony zwierząt zginą okrutną śmiercią na fermach futrzarskich. Polki i Polacy od lat wyraźnie mówią – czas odesłać fermy futrzarskie do historii. Potwierdza to najnowsze badanie CBOS – mówi Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Billboard Jak długo mam jeszcze czekać?

W badaniu CBOS z kwietnia tego roku aż 71% ankietowanych stwierdziło, że hodowanie i zabijanie zwierząt dla ich futer nie powinno być dopuszczalne w Polsce. Z kolei według badania elektoratów, również przeprowadzonego przez CBOS, tego samego zdania jest 63% badanych wyborców PiS, 50% – Konfederacji, 66,3% – PSL, a KO – aż 77,7%.

– Zwierzęta nie mogą dłużej czekać. Billboard, który zawisł przy Al. Niepodległości, ma przypomnieć politykom, że miliony czujących, bezbronnych zwierząt czekają na ich ruch i najwyższa pora rozpocząć pracę nad ustawą. Tego oczekuje większość wyborców wszystkich partii – komentuje Korzeniak.

Obserwuj nas

Bądź na bieżąco

Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.

Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań

KRS: 0000444120