1 lutego 2021
Warszawa, 1 lutego 2021 r.
W Polsce każdego roku na futro hoduje się ponad 5 milionów norek. W innych krajach europejskich, a także w USA i Kanadzie, gdzie hodowla jest znacznie mniejsza, przypadki SARS-CoV-2 u norek zostały wykryte już kilka miesięcy temu. Część z tych krajów podjęła stanowcze kroki, mające na celu minimalizację ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa – Dania postanowiła zlikwidować wszystkie norki żyjące na fermach, Holandia przyspieszyła zakaz hodowli zwierząt na futro o trzy lata, Szwecja zawiesiła hodowlę norek na cały rok 2021, kolejne kraje zabijają całe stada, wśród których wykryto SARS-CoV-2.
Organizacje prozwierzęce z całego świata alarmują, że hodowla przemysłowa norek stanowi ogromne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Przypadek choroby aleuckiej, powszechnej u norek hodowanych na futro i objawiającej się osłabieniem, atakami padaczki oraz niższą reprodukcją, dobitnie pokazuje, że hodowcy nie są w stanie zapanować nad rozprzestrzeniającą się wśród zwierząt zarazą. Zakaz hodowli zwierząt na futro nie jest już tylko kwestią troski o dobrostan zwierząt, ale też odpowiedzialności za zdrowie publiczne.
We wrześniu 2020 roku poparcie dla zakazu hodowli zwierząt na futro było widoczne bardziej niż kiedykolwiek. W badaniu przeprowadzonym przez IBRiS aż 70% Polek i Polaków opowiedziało się za zakazem, a nowelizację ustawy o ochronie zwierząt poparło 356 posłów i posłanek. Mimo to zakaz hodowli zwierząt na futro nie został wprowadzony, tymczasem hodowcy, ze Szczepanem Wójcikiem na czele, planują budowę domu aukcyjnego futer w Radomiu. Powstanie takiej inwestycji będzie się wiązało ze wzrostem ferm i zwierząt hodowanych na futro w Polsce, co oznacza, że kolejne miliony norek, lisów i jenotów będą cierpiały przez długie miesiące w ciasnych drucianych klatkach, a mieszkańcy wsi, którzy z nadzieją patrzyli na nadchodzący koniec branży futrzarskiej w Polsce, będą zmuszeni zmagać się z odorami, zanieczyszczeniami i hałasem pochodzącym z ferm przez kolejne lata.
Nie tylko organizacje z Polski widzą zagrożenie w planowanej inwestycji – chińska organizacja Capital Animal Welfare Association (CAWA) wystosowała list do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o reakcję. Sekretarz Generalny CAWA w liście pisze:
W imieniu CAWA wzywam Pana do interwencji i powstrzymania planowanej budowy domu aukcyjnego dla produktów futrzarskich, a zamiast dalszego inwestowania w ten nieetyczny i niebezpieczny, podupadający przemysł – do przyłączenia się do innych krajów europejskich poprzez całkowite zakończenie branży futerkowej w Polsce. CAWA rozpoczyna kampanię również w Chinach, aby nakłonić chińskie władze do wyrażenia sprzeciwu wobec proponowanego projektu. W interesie stosunków chińsko-polskich, reputacji naszych krajów oraz globalnego zdrowia publicznego prosimy o podjęcie działań mających na celu powstrzymanie proponowanego projektu.
Jako Stowarzyszenie Otwarte Klatki apelujemy do polityków o jak najszybsze wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro w naszym kraju. Nie pozwólmy, aby Polska stała się zagłębiem cierpienia, odorów i zanieczyszczeń środowiska tylko po to, żeby wąskie grono hodowców mogło pomnożyć swój majątek.
Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.
Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.
Na Twoja skrzynkę wysłaliśmy prośbę o potwierdzenie adresu e-mail. Kliknij w link załączony w wiadomości. Jeżeli nie widzisz maila z potwierdzeniem, sprawdź w skrzynce SPAM.
Masz możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych osobowych przez pliki cookies przechowywane na Twoim urządzeniu, prosimy Cię o zmianę ustawień w przeglądarce. W przeciwnym razie nie będziesz mógł/a korzystać z serwisów Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki, z siedzibą przy ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000444120 i posługujące się numerem NIP 7831695600.
Pliki cookies mogą być odczytywane przez nasze systemy informatyczne, a także przez systemy należące do innych podmiotów, z których usług korzystamy (np. Facebook, Google) - sprawdź listę naszych Zaufanych Partnerów.
Twoje dane są przetwarzane, aby umożliwić Ci sprawne korzystanie ze stron należących do Stowarzyszenia, zapewnić bezpieczeństwo podczas korzystania ze stron Stowarzyszenia, dokonywać analizy ruchu na stronach Stowarzyszenia oraz umożliwić Ci korzystanie z funkcji społecznościowych (takich jak przycisk "Like" od Facebooka).
Przekazujemy informacje na temat Twojego zachowania na stronie Stowarzyszenia dostawcom wykorzystywanych przez nas mediów społecznościowych oraz systemów analitycznych i reklamowych (zobacz listę naszych Zaufanych Partnerów). Spokojnie! Wiele plików cookies ma charakter zanonimizowany — bez dodatkowych informacji, na ich podstawie nie jest możliwa identyfikacja Twojej tożsamości.
Twoja przeglądarka internetowa domyślnie dopuszcza wykorzystywanie cookies w Twoim urządzeniu, dlatego przy pierwszej wizycie prosimy o wyrażenie zgody na użycie cookies.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na wykorzystywanie cookies - w tym celu zmień ustawienia w przeglądarce internetowej — możesz całkowicie zablokować automatyczną obsługę plików cookies lub żądać powiadomienia o każdorazowym zamieszczeniu cookies w urządzeniu. Ustawienia można zmienić w dowolnej chwili.
Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
W przypadku pytań lub wątpliwości związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych prosimy o kontakt: [email protected]
Wierzymy, że Twoje odwiedziny na naszej stronie internetowej są wyrazem zainteresowania działalnością Otwartych Klatek i troską o prawa zwierząt.
Cieszymy się, że jesteś z nami i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy walczyć o lepszy świat dla zwierząt.