9 czerwca 2020

Pracownicy ujawniają co dzieje się za murami ferm – kampania Stowarzyszenia Otwarte Klatki

Aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki rozpoczęli pierwszą w historii swojego działania kampanię billboardową skierowaną do pracowników ferm i ubojni, która ma zachęcić ich do zgłaszania nieprawidłowości i zaniedbań związanych ze znęcaniem się nad zwierzętami, łamaniem praw pracowniczych oraz zagrożeniem bezpieczeństwa żywności.

Podczas przeprowadzonych śledztw i interwencji aktywiści Otwartych Klatek byli niejednokrotnie świadkami nie tylko znęcania się nad zwierzętami, ale też łamania praw pracowniczych. Coraz więcej zaniepokojonych osób żyjących w sąsiedztwie ferm przemysłowych sygnalizuje swoje obawy związane z tym, co dzieje się za ich murami – w tej grupie są również pracownicy. Na terenie całej Polski pojawiły się billboardy, które zachęcają pracowników ferm i ubojni do zgłaszania przypadków znęcania się nad zwierzętami, łamania praw pracowniczych oraz zagrożenia bezpieczeństwa żywności. Stowarzyszenie gwarantuje pełną anonimowość.

Kampania ma być ułatwieniem i platformą do komunikacji dla osób, które były świadkami naruszeń i łamania prawa na fermach przemysłowych i w ubojniach – mówi Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. – W przeszłości docierały już do nas sygnały o przemocy wobec zwierząt – przykładem może być ferma drobiu w Lisowicach, gdzie pracownicy zgłosili przerwę w dostawie pasz, zasygnalizowali, że kurczaki umierają z głodu i poprosili nas o interwencję. Winę ponosi właściciel fermy, który został oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami – sprawa jest w toku – dodaje Wiltowska.

Aktywiści Otwartych Klatek, obok aspektu przemocy wobec zwierząt, zachęcają aby pracownicy zgłaszali sytuacje, w których łamane są prawa pracownicze, co jest powszechnym zjawiskiem w tym przemyśle. Na fermach pracują często imigranci ze wschodu – z Ukrainy, Białorusi czy nawet z Nepalu –  za bardzo niskie wynagrodzenie, nie raz nie mając umowy. Nieznajomość polskiego prawa i obce środowisko utrudniają pracownikom walkę o godne traktowanie, dlatego Otwarte Klatki, oprócz pełnej anonimowości, gwarantują również wsparcie prawne wszystkim osobom, które się do nich zgłoszą.

Hodowla przemysłowa skupia ogromną liczbę zwierząt na małej powierzchni, więc praca na takiej fermie czy w ubojni jest bardzo ciężka i jest jej bardzo dużo – mówi Bogna Wiltowska. – Pracownicy to w dużej mierze imigranci, pracujący sezonowo, często na czarno. Dla pracodawcy liczy się zysk, który nie idzie w parze z poszanowaniem praw pracowniczych, co obserwowaliśmy już w przeszłości – dodaje Wiltowska.

Aktywiści zachęcają do zgłaszania wszelkich nieprawidłowości i zaniedbań tutaj:

[email protected] lub pod numerem telefonu: +48 609 604 906.

Zdjęcia billboardów:

https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157714554654112

Partnerem Monitorującym Media Stowarzyszenia jest

Obserwuj nas

Bądź na bieżąco

Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.

Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań

KRS: 0000444120