23 września 2019
Badania opinii publicznej na temat stosunku Polaków do ferm futrzarskich pojawiają się w debacie publicznej regularnie, zwłaszcza od listopada 2017 r., kiedy w Sejmie złożony został projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, zakładający m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Takie rozwiązanie prawne cieszyło się poparciem większości społeczeństwa – w badaniach CBOS ze stycznia 2018 roku poparcie dla zakazu wyraziło 59% respondentów. Najnowsze badania zrealizowane zostały przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat we wrześniu br. na zlecenie Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Wynika z nich, że negatywne nastroje wobec przemysłu futrzarskiego w Polsce wciąż rosną.
Obecnie aż 73,1% Polaków uważa, że hodowanie i zabijanie zwierząt dla ich futer nie powinno być w Polsce dopuszczalne. Wyniki burzą też stereotyp, jakoby postawy antyfutrzarskie dotyczyły głównie mieszkańców miast – wśród mieszkańców wsi aż 72,7% pytanych uważa, że hodowanie i zabijanie zwierząt dla ich futer nie powinno mieć w Polsce miejsca. Z kolei 79,2% respondentów uznało działanie fermy futrzarskiej w odległości jednego kilometra za czynnik zniechęcający do kupna domu w danej okolicy.
– W Polsce co chwilę wybuchają protesty przeciwko fermom futrzarskim. Mieszkańcy wsi wiedzą, że obecność takiej inwestycji oznacza zatrucie powietrza, gleby oraz wód, a także przedostawanie się do środowiska pasożytów i drobnoustrojów. Wąska grupa przedsiębiorców bogaci się, przerzucając ukryte koszty na społeczeństwo – mówi Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
W badaniu pojawiło się również pytanie „Czy w Polsce powinien zostać wprowadzony zakaz hodowli zwierząt na futra?”. Miało to na celu sprawdzenie, czy w ślad za negatywnym stosunkiem do ferm futrzarskich pójdzie także poparcie dla konkretnych rozwiązań prawnych regulujących ten temat. Respondenci mogą bowiem być bardziej ostrożni, kiedy pada słowo „zakaz” – pytanie o dopuszczalność dotyka bardziej strony etycznej, a pytanie o zakaz strony prawnej. Wyniki nie różniły się jednak znacząco: 69,5% pytanych było za zakazem, 20,1% przeciw, a 10,4% nie miało zdania (w porównaniu z pytaniem o dopuszczalność hodowli część pytanych zdecydowało się odpowiedzieć „nie wiem / nie mam zdania”).
– W tym miesiącu przeprowadziliśmy dwie interwencje na fermach lisów i uratowaliśmy kolejne skrajnie zaniedbane zwierzęta. Ich hodowla zawsze wiąże się z niewyobrażalnym cierpieniem, ponieważ jako zwierzęta dzikie nie są zupełnie przystosowane do życia w klatce. Większość społeczeństwa nie zgadza się na to okrucieństwo, odcinają się od niego również największe światowe marki modowe. Ta branża nie ma przyszłości i im szybciej politycy spełnią oczekiwania obywateli, tym lepiej dla wszystkich, a przede wszystkim dla milionów zabijanych u nas co roku lisów i norek – podsumowuje Marta Korzeniak.
Materiały foto z ostatnich interwencji: tutaj i tutaj
O Stowarzyszeniu Otwarte Klatki
Stowarzyszenie Otwarte Klatki ma na celu zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt.
Partner Monitorujący Media Stowarzyszenia:
Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.
Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.
Na Twoja skrzynkę wysłaliśmy prośbę o potwierdzenie adresu e-mail. Kliknij w link załączony w wiadomości. Jeżeli nie widzisz maila z potwierdzeniem, sprawdź w skrzynce SPAM.
Masz możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych osobowych przez pliki cookies przechowywane na Twoim urządzeniu, prosimy Cię o zmianę ustawień w przeglądarce. W przeciwnym razie nie będziesz mógł/a korzystać z serwisów Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki, z siedzibą przy ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000444120 i posługujące się numerem NIP 7831695600.
Pliki cookies mogą być odczytywane przez nasze systemy informatyczne, a także przez systemy należące do innych podmiotów, z których usług korzystamy (np. Facebook, Google) - sprawdź listę naszych Zaufanych Partnerów.
Twoje dane są przetwarzane, aby umożliwić Ci sprawne korzystanie ze stron należących do Stowarzyszenia, zapewnić bezpieczeństwo podczas korzystania ze stron Stowarzyszenia, dokonywać analizy ruchu na stronach Stowarzyszenia oraz umożliwić Ci korzystanie z funkcji społecznościowych (takich jak przycisk "Like" od Facebooka).
Przekazujemy informacje na temat Twojego zachowania na stronie Stowarzyszenia dostawcom wykorzystywanych przez nas mediów społecznościowych oraz systemów analitycznych i reklamowych (zobacz listę naszych Zaufanych Partnerów). Spokojnie! Wiele plików cookies ma charakter zanonimizowany — bez dodatkowych informacji, na ich podstawie nie jest możliwa identyfikacja Twojej tożsamości.
Twoja przeglądarka internetowa domyślnie dopuszcza wykorzystywanie cookies w Twoim urządzeniu, dlatego przy pierwszej wizycie prosimy o wyrażenie zgody na użycie cookies.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na wykorzystywanie cookies - w tym celu zmień ustawienia w przeglądarce internetowej — możesz całkowicie zablokować automatyczną obsługę plików cookies lub żądać powiadomienia o każdorazowym zamieszczeniu cookies w urządzeniu. Ustawienia można zmienić w dowolnej chwili.
Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
W przypadku pytań lub wątpliwości związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych prosimy o kontakt: [email protected]
Wierzymy, że Twoje odwiedziny na naszej stronie internetowej są wyrazem zainteresowania działalnością Otwartych Klatek i troską o prawa zwierząt.
Cieszymy się, że jesteś z nami i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy walczyć o lepszy świat dla zwierząt.