17 grudnia 2020

Szokujące nagrania z gazowania norek: zwierzęta duszą się w agonii, niektóre dobijane są metalowym prętem

Powolna śmierć norek w skrzynce do gazowania, dobijanie zwierząt metalowym prętem, przygniatanie wciąż oddychających zwierząt martwymi – wstrząsające nagrania z fermy norek we wsi Długie Stare koło Leszna, woj. wielkopolskie, zostały wczoraj opublikowane przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki. Aktywiści powiadomili o sprawie prokuraturę.

Śledztwo zostało przeprowadzone na przełomie listopada i grudnia br. przez aktywistów ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki oraz niemieckiej organizacji SOKO Tierschutz. Na fermie norek we wsi Długie Stare zamontowano ukryte kamery, które zarejestrowały ubój norek – zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz skrzynki przeznaczonej do gazowania. To pierwsze tego typu nagrania z polskich ferm futrzarskich.

Nagrania przedstawiają trzy osoby, które przeprowadzają ubój za pomocą skrzynki do gazowania. Wrzucają do skrzynki wyrywające się norki, a te, które przeżyły gazowanie dobijają metalowym prętem lub poprzez uderzenie o drewniany legar. Widać również, że jednak z norek zabijana jest poprzez kopnięcie. W wózku, do którego wrzucane są martwe zwierzęta wyraźnie widać norki, które jeszcze oddychają, a ich ciała przygniatane są przez ciała towarzyszek.

Osoby dokonujące uboju ewidentnie nie mają odpowiednich umiejętności i wiedzy, aby ten ubój wykonywać – mówi Bogna Wiltowska, Dyrektorka ds. Śledztw i Interwencji w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki – Zwierzęta są wrzucane do skrzynki bardzo niedbale, niektóre norki są dobijane poprzez uderzenie, przydeptanie – takie praktyki nie mają prawa mieć miejsca. To kolejne śledztwo, które pokazuje skalę cierpienia zwierząt na legalnie działających fermach futrzarskich – dodaje Wiltowska.

Oprócz działań osób przeprowadzających ubój, aktywiści udokumentowali też wnętrze skrzynki do gazowania. Na nagraniach widać duszące się gazem norki, które przez kilkadziesiąt sekund są aktywne, biegają po skrzynce, próbują dostać się do świeżego powietrza za każdym razem, gdy uchylane jest wieko. Zwierzęta walczą o życie do ostatniej chwili, aż w końcu umierają w agonii.

Hodowcy zwierząt futerkowych często mówią, że norki są “usypiane” i jest to jedna z najbardziej humanitarnych metod uboju – komentuje Bogna Wiltowska – Nasze śledztwo, jak i śledztwa innych organizacji prozwierzęcych, dobitnie pokazuje, że gazowanie nie ma nic wspólnego z bezbolesnym ubojem, a w dodatku jest nieskuteczne i część zwierząt ten proces przeżywa. Widzieliśmy porównania gazowania do przedoperacyjnego usypiania zwierząt – myślę, że nikt kto kocha swoje zwierzę nie zgodziłby się na takie “usypianie” swojego pupila – dodaje Wiltowska.

Aktywiści Otwartych Klatek apelują do polityków o natychmiastowe podjęcie konkretnych działań w kierunku zakazu hodowli zwierząt na futro. Mimo że we wrześniu br. wydawało się, że taki zakaz wejdzie w życie w najbliższym czasie, projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, nazywany “piątką dla zwierząt”, został porzucony i nie wiadomo kiedy posłowie wrócą do tematu.

Udowodniliśmy już wielokrotnie, że problem hodowli dzikich zwierząt na futro jest systemowy i zwierzęta cierpią niezależnie od rozmiaru fermy – mówi Bogna Wiltowska – To cierpienie udokumentowaliśmy zarówno na największej fermie norek w Polsce, jak i w mniejszych gospodarstwach. Zakaz hodowli zwierząt futerkowych ma ogromne poparcie społeczne i polityczne. Ile jeszcze takich nagrań trzeba opublikować, żeby ten zakaz został wreszcie wprowadzony? – dodaje.

Nagranie ze śledztwa można zobaczyć pod tym linkiem.

Otwarte Klatki wysłały w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Stowarzyszenie reprezentuje radczyni prawna Angelika Kimbort.

Partner Monitorujący Media Stowarzyszenia: imm-logo-poziom_72dpi_0.jpg    

Obserwuj nas

Bądź na bieżąco

Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.

Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań

KRS: 0000444120