Rybołówstwo oddziałuje na środowisko naturalne i wpływa na nie na wielu płaszczyznach. Im większa skala działania, tym większe skutki. Rybołówstwo praktykowane na skalę przemysłową może zachwiać całą równowagą morską.Połów ryb wpływa na środowisko na wiele sposobów. Duży wpływ ma na populację ryb, zanieczyszczenie wód czy degradację siedlisk naturalnych. Odpowiedzialna jest za to nie tylko skala połowów, ale również sposoby połowu.
Przełowienie
Dla populacji ryb dużym zagrożeniem jest przeławianie, czyli zbyt częste i zbyt duże połowy. Uniemożliwia to rybom rozmnażanie i odbudowanie populacji. Przeławianie ryb grozi wyginięciem gatunków, katastrofami ekologicznymi, brakiem dostępu do ryb. Raport FAO z 2016 roku wykazał, że tylko 10,5 proc. wszystkich gatunków jest poławianych w sposób zrównoważony. Dodatkowo, ⅓ zasobów jest przełowiona, a 58% jest poławianych na granicy racjonalnego wykorzystania.
Wraz z pożądanym gatunkiem do sieci rybackich trafiają również inne gatunki, tzn. przyłów. Przyłowem mogą być zarówno ryby, owoce morze, jak i ptaki, ssaki czy żółwie. Szacuje, się że nawet 20% wszystkich złowionych ryb pochodzi z przyłowu. Zwierzęta te, jako że nie są celem połowu, nie są przeznaczone na sprzedaż. Są więc wyrzucane przez rybaków. FAO wskazało również, że zapotrzebowanie na ryby wciąż rośnie, a tym samym przeławianie ryb jest coraz większe. Badania wskazują, że życie morskie może wyginąć całkowicie do 2048 roku.
Zanieczyszczenie wód
Innym problemem jest zanieczyszczenie wody, które jest skutkiem działań prowadzonych na lądzie, np. używania nawozów na polach, które spływają z deszczem z pól do zbiorników wodnych. Do wód trafiają na przykład związki azotu i fosforu, co wpływa na rozwój sinic, a to z kolei prowadzi do powstawania martwych stref. W Polsce nawożenie i hodowla zwierząt odpowiada aż za 90% zanieczyszczenia rzek, a całe zanieczyszczenie ostatecznie spływa do Morza Bałtyckiego.
Kolejną przyczyną jest wzrastający ruch statków i łodzi (np. rybackich), które zanieczyszczają wodę paliwami powodując zanieczyszczenie oraz wyczerpywanie tlenu w wodzie. Prowadzi to do śmierci ryb i innych organizmów.
Metody połowu
Sposoby połowu również nie są obojętne dla środowiska. Dużym problemem jest tak zwane trałowanie denne. Jest to technika połowu polegająca na wleczeniu po dnie obciążonej, gigantycznej sieci. Sieć zbiera wszystkie organizmy na swojej drodze, niezależnie od tego, czy są celem połowów czy nie (przyłów). Sieci niszczą dno morskie, zagrażając siedliskom przydennych organizmów oraz rafie koralowej. Ponadto sięgają do głębokości nawet poniżej 1000 metrów, gdzie nie dociera już światło. Tym samym zabijają i niszczą siedliska organizmów nieznanych jeszcze człowiekowi. ONZ oszacowało, że nawet 95% zniszczeń oceanów jest wynikiem trałowania.
Innymi metodami połowu jest wykorzystanie dynamitu lub cyjanku. Pierwsza metoda polega na wysadzeniu dynamitu zabijając jak największą ilość ryb. Metoda ta niszczy również siedliska morskie oraz organizmy, które nie są celem połowu. Stosowanie cyjanku polega na opryskaniu wybranej części rafy, zebraniu oszołomionych ryb i umieszczeniu ich w czystej wodzie przed zabiciem. W efekcie cyjanek zabija rafy i algi. W wielu krajach te dwie praktyki są nielegalne, jednak nadal stosowane.
Wciąż rosnące zapotrzebowanie na rybołówstwo wpływa na przeławianie zbiorników wodnych i niszczenie środowiska wodnego. Rybołówstwo powinno zostać ograniczone prawnie, a jego zapisy powinny być przestrzegane. Ograniczenie połowów i zmiana stosowanych metod dałyby realną szansę na odrodzenie się populacji ryb i zmniejszenie zagrożenia wyginięciem gatunków.
https://www.worldatlas.com/articles/what-is-the-environmental-impact-of-the-fishing-industry.html
http://www.fao.org/3/a-i5555e.pdf
https://mercyforanimals.org/fishing-industry-kills-and-throws-away-20-billion-pounds-of-fish-a-year
http://www.nrcresearchpress.com/doi/full/10.1139/cjfas-2016-0379#.Wyz2d6czbIU
http://www.gospodarkamorska.pl/Rybolowstwo/fatalny-stan-polskich-wod:-beda-zanieczyszczone-jeszcze-przez-kilkadziesiat-lat.html