1. Produkcja futer syntetycznych nie wiąże się z cierpieniem zwierząt
Co roku na całym świecie na futro zabija się ponad 100 milionów zwierząt. Około 95% z nich hodowanych jest na fermach, co wiąże się z ich ogromnym cierpieniem, zarówno fizycznym, jak i psychicznym.
Lisy czy norki zamykane w ciasnych klatkach to drapieżniki prowadzące samotniczy tryb życia – w naturze swobodnie poruszają się po bardzo dużym terenie. Na fermach przetrzymywane są w zamknięciu na niewielkiej powierzchni, często także grupowo, co wywołuje stres, a w efekcie agresję, okaleczanie się zwierząt, a często także zachowania stereotypowe (takie jak kręcenie się w kółko czy ciągłe wykonywanie tego samego ruchu). Więcej informacji na temat warunków, w jakich żyją zwierzęta hodowane na futro, można znaleźć w naszym raporcie.
Patrząc na przemysł futrzarski z perspektywy dobrostanu zwierząt, nie można określić go inaczej niż jako barbarzyński. Produkty syntetyczne nie wymagają zabicia żadnego zwierzęcia, a coraz lepsza technologia produkcji pozwala na jeszcze dokładniejsze odwzorowanie wyglądu i faktury futra zwierzęcego. W ten sposób możemy uchronić od cierpienia i bezsensownej śmierci wiele milionów zwierząt.
2. Futra syntetyczne mają mniejszy wpływ na środowisko
Ze strony obrońców przemysłu futrzarskiego często można usłyszeć argumenty odwołujące się do naturalności futer zwierzęcych. Dzięki temu mają one podobno być mniej szkodliwe dla środowiska niż futra syntetyczne. Stwierdzenie to jednak nie znajduje potwierdzenia w faktach.
Produkcja futer zwierzęcych wiąże się z wykorzystywaniem toksycznych substancji do garbowania i dalszej konserwacji. Futro zwierzęce jest naturalne tylko wtedy, kiedy znajduje się na zwierzęciu – aby trafiło do sklepów i szaf, musi zostać odpowiednio przetworzone. Bez tego zabiegu z udziałem ciężkiej chemii futro zwyczajnie by zgniło.
Poważnym problemem środowiskowym związanym z produkcją futer zwierzęcych jest wysoka emisja dwutlenku węgla do atmosfery. Według szacunków niezależnego ośrodka badawczego CE Delft do wyprodukowania 1 kg futra z norek potrzeba średnio 11 zwierząt, które w ciągu swojego życia spożyją 563 kg paszy. Norki podobnie jak lisy są drapieżnikami i żywią się głównie mięsem, którego produkcja jest bardzo obciążająca dla przyrody. W porównaniu z innymi tekstyliami, takimi jak poliester czy poliakryl, futro wypada gorzej w 17 z 18 kategorii uwzględnionych w badaniu CE Delft. Chodzi tu o m.in. zmianę klimatu, eutrofizację, czyli proces prowadzący do zamierania życia w zbiornikach wodnych czy toksyczne emisje.
W niektórych przypadkach wpływ futra zwierzęcego był 28 razy wyższy niż innych materiałów. W związku z powyższymi danymi należy zdecydowanie odrzucić pozytywne skojarzenia z „naturalnością” futra zwierzęcego.
Niewystarczające zabezpieczenia na fermach
Kolejnym problemem związanym z hodowlą na futra są ucieczki zwierząt z ferm. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w Unii Europejskiej hodowle norek amerykańskich, uznanych za gatunek inwazyjny, powinny być odpowiednio zabezpieczone. Jednak po skontrolowaniu 131 takich obiektów działających w Polsce na potrzeby naszego raportu Stan zabezpieczeń ferm norek w Polsce w kontekście przeciwdziałania ucieczkom zwierząt okazało się, że aż 101 z nich nie spełnia wymagań.
Ucieczki norek amerykańskich są problematyczne, ponieważ ten gatunek stanowi zagrożenie dla kolonii ptaków wodno-błotnych. Straty powodowane przez norki w Unii Europejskiej szacowane są na 105 mln euro rocznie.
3. Futra zwierzęce mogą zawierać szkodliwe substancje
Według raportu Poisons in Furs II produkty futrzane mogą zawierać substancje potencjalnie szkodliwe dla zdrowia w ilościach przekraczających normy. Na potrzeby raportu zbadano laboratoryjnie 35 artykułów wykonanych z futra zwierzęcego i kupionych w 7 różnych krajach europejskich.
W laboratorium sprawdzano zawartość substancji z 17 grup, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. 14% próbek oznaczono jako bardzo mocno zanieczyszczone tymi substancjami i w związku z tym – jako bardzo szkodliwe dla zdrowia. W ich przypadku zostały przekroczone prawne limity zawartości szkodliwych substancji.
Aż 83% próbek oznaczono jako mocno zanieczyszczone i szkodliwe dla zdrowia – zawartość niepożądanych substancji przekroczyła w nich limity przyjmowane przez przemysł odzieżowy.
4. Futra syntetyczne są modne!
Najważniejsze i najbardziej znane marki świata mody dobrze wiedzą, że futro zwierzęce nie ma przyszłości. Ponad 1000 marek, wśród których znajdują Prada, Burberry czy Michael Kors, zadeklarowały rezygnację z futer naturalnych w swoich kolekcjach.
Tygodnie mody, takie jak London Fashion Week czy Amsterdam Fashion Week ogłaszają, że na wybiegach nie może pojawić się żadna kreacja zawierająca futro naturalne. Takie ograniczenia nie są jednak przeszkodą, co świetnie widać w kolekcji Armaniego, w której królują piękne syntetyczne odpowiedniki futer.
Projektanci i przedstawiciele marek odzieżowych doskonale wiedzą, z czym wiąże się produkcja futer zwierzęcych. Dlatego właśnie coraz więcej z nich decyduje się dołączyć do programu Sklepy Wolne od Futer, podejmując odpowiedzialną społecznie i środowiskowo decyzję.