Senat Parlamentu Republiki Czeskiej przegłosował zakaz hodowli klatkowej kur niosek do 2027 roku. Obecnie 4,5 mln kur w Czechach trzymanych jest w systemach klatkowych, więc to zdecydowanie znacząca zmiana z punktu widzenia poprawy dobrostanu tych zwierząt!

W środę 14 kwietnia niewielką różnicą głosów został przegłosowany zakaz chowu klatkowego. Za nowymi przepisami było 53 parlamentarzystów ze 101 biorących udział. Ustawa została poparta głównie przez opozycję z wyjątkiem członków Komunistycznej Partii Czech i Moraw.

fot. Andrew Skowron

Wszystko zaczęło się od opublikowanego w 2018 filmu z czeskich ferm. Rok później posłowie zareagowali na rosnącą niechęć społeczeństwa do tego typu hodowli i przygotowali projekt zakazujący klatkowej hodowli kur. W ten sposób od 2027 Czechy staną się wolne od tego typu ferm.

Jeszcze do niedawna na naszym blogu widniała informacja o sprzeciwie Czechów wobec hodowli klatkowej kur niosek i o ich walce z tym procederem. Z przeprowadzonych ankiet wynika, że aż 3 na 4 osoby były za całkowitym zakazem hodowli klatkowych. Pokazało nam to, że czeskie społeczeństwo nie jest obojętne na los zwierząt. Teraz, gdy oczekiwania społeczeństwa zostały spełnione, możemy złożyć serdeczne gratulacje z okazji tak wspaniałej i potrzebnej decyzji o zakazie!

Dlaczego zakaz jest tak istotny?

Rocznie na świecie hoduje się miliony kur niosek. Są one trzymane w małych klatkach, w których nie mogą się swobodnie poruszać czy rozprostować skrzydeł. Jest to dla dla nich szczególnie trudne, gdyż jako zwierzęta terytorialne przestrzeń cenią sobie nawet bardziej niż liczbę osobników w stadzie. Liczne badania naukowe przeprowadzone w czasie 25 lat niezaprzeczalnie dowodzą o inteligencji tych zwierząt, tym samym wykluczając powszechną opinię o tak zwanym ptasim móżdżku, czyli głupocie, którą jakoby cechują się kury. Jak wszystkie istoty mają one również potrzeby natury poznawczej oraz czuciowej, które u nich wyrażają się grzebaniem w ziemi i kąpielami piaskowymi. Muszą być one zaspokojone, by kury cieszyły się dobrym zdrowiem. Jak wiadomo, w chowie klatkowym są to warunki nie do spełnienia. Liczne okaleczenia i choroby kur, wynikające z takiego trybu życia, to tylko jeden z wielu powodów do zamknięcia hodowli.

wycofanie jaj trójek
fot. Andrew Skowron

Czy Polska podąży śladem sąsiadów?

82% Polaków jest za wycofaniem tego rodzaju hodowli w naszym kraju. Najwięksi producenci jaj w Polsce przestali inwestować w systemy klatkowe. Już 33 firmy spełniły swoje zobowiązania i wycofały z obrotu jaja z chowu klatkowego, a wszystkim znana sieć sklepów Biedronka zadeklarowała, że z początkiem 2022 roku takie jaja znikną również z jej oferty. Mimo tych wszystkich dobrych informacji w Polsce wciąż większość kur żyje w klatkach a prawie 80% jaj pochodzi z chowu klatkowego. Walka o lepsze jutro milionów zwierząt trwa, a każdy z nas ma realny wpływ na zmiany. Już teraz możesz podpisać deklarację o rezygnacji z jaj „trójek”.

Natalia Maciejewska