Miniony rok był bardzo intensywny w kwestii walki o zakaz hodowli zwierząt na futro. Wiele osób walczyło razem z nami, żeby raz na zawsze zakończyć cierpienie listów, norek i jenotów. W 2023 roku ten cel nie został osiągnięty, ale wszystko wskazuje na to, że jesteśmy bliżej spełnienia tego marzenia, niż kiedykolwiek wcześniej!
Poniżej znajdziecie przegląd naszych działań w minionym roku, realizowanych w ramach kampanii „Cena futra”.
Styczeń – rok 2023 rozpoczęliśmy z przytupem! Opublikowaliśmy spot, w którym wzięło udział siedem polskich gwiazd: Marta Manowska, Maciej Zakościelny, Maffashion, Katarzyna i Jacek Sienkiewicz z zespołu Kwiat Jabłoni, Jankes oraz Karolina Korwin-Piotrowska.
Każda z tych osób stanęła w obronie zwierząt, cierpiących w klatkach na fermach futrzarskich i zachęcała do tego grono swoich odbiorców.
Spot promował zbiórkę podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską „Fur Free Europe” i skłonił wiele nowych osób do podpisania petycji i zainteresowania się realiami, panującymi na fermach.
Luty – podzieliliśmy się z Wami historią norki Kiwi, którą uratowaliśmy z fermy futrzarskiej. Kiwi w momencie interwencji miała trzy miesiące i miała na ciele liczne rany po pogryzieniu. Po zabraniu z fermy otrzymała pomoc weterynaryjną i zamieszkała w azylu „Fundacja Szopowisko lek. wet. Grzegorz Dziwak”.
Marzec – zakończyliśmy zbieranie podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską „Fur Free Europe”. Petycję podpisało ponad 1,7 miliona osób, a wymagany milion podpisów osiągnęliśmy już w grudniu.Petycja była rekordową pod względem wielkości poparcia inicjatywą obywatelską, dotyczącą dobrostanu zwierząt oraz trzecią co do wielkości spośród wszystkich dotychczasowych.
Kwiecień – przeprowadziliśmy kolejną interwencję na fermie w Kościanie, na której panowały skandaliczne warunki przetrzymywania zwierząt. Hodowca już kilka lat wcześniej otrzymał zakaz hodowli zwierząt, jednak po wyroku przepisał fermę na swoją żonę i małżeństwo dalej prowadziło hodowlę. Podczas interwencji odnotowaliśmy wiele przypadków zwierząt, które wymagały pilnej pomocy medycznej, jednak odmówiono nam wydania zwierząt i ich leczenia. Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienie przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.
Już w maju zapadł wyrok skazujący dla hodowców lisów z Kościana! Sąd I instancji skazał mężczyznę na 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia działalności związanej ze zwierzętami, pracy przy zwierzętach oraz posiadania zwierząt futerkowych na okres 7 lat. Żona hodowcy otrzymała wyrok sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Był to pierwszy w historii wyrok bezwzględnego więzienia dla hodowcy zwierząt futerkowych. Taki precedens może mieć niebagatelny wpływ na dalsze wyroki w tego typu sprawach. W tym momencie wyrok nie był jeszcze prawomocny.
Lipiec – wzięliśmy udział w pierwszym spotkaniu Komisji Europejskiej z organizatorami Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Fur Free Europe”. Na spotkaniu poruszone zostały takie kwestie jak dobrostan zwierząt na fermach futrzarskich czy zagrożenie epidemiologiczne, związane z intensywną hodowlą zwierząt.
Wrzesień – świętowaliśmy wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro w Litwie, która jako dwudziesty kraj w Europie odesłała futro do historii!
Październik – wzięliśmy udział w wysłuchaniu publicznym w Parlamencie Europejskim w sprawie Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Fur Free Europe”. Inicjatywa uzyskała poparcie m.in. Komitetu Regionów oraz Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.
Listopad – to miesiąc, w którym wyjątkowo dużo się działo!
Na początku miesiąca otrzymaliśmy wyniki najnowszego badania opinii publicznej, przeprowadzonej przez Biostat. Według ankiety 66,1% osób uważa, że hodowanie i zabijanie zwierząt na futro nie powinno być dopuszczalne. Również 65,8% osób poparło zakaz hodowli zwierząt na futro w Polsce.
W tych dniach informowaliśmy również o podtrzymaniu wyroku skazującego dla hodowcy lisów z Kościana. To przełomowy moment, zwieńczający naszą dziewięcioletnią walkę o sprawiedliwość. Wyrok stał się prawomocny, a media szeroko informowały o tej bezprecedensowej sprawie.
Również w listopadzie nasz zespół interwencyjny uratował z fermy futrzarskiej bardzo schorowanego lisa, którego wiek został oceniony na 5 lat. Lis, który otrzymał imię Pirat, został niezwłocznie przewieziony do lecznicy, gdzie przeszedł fachową diagnostykę i został poddany leczeniu. Niestety choroba Pirata była już tak zaawansowana, że medycyna okazała się być bezradna. Pirat odszedł otoczony najlepszą opieką, a jego historia, opisana w mediach, poruszyła miliony serc.
W tym miesiącu opublikowane zostały także rezultaty największego, przeprowadzonego jak dotąd śledztwa na fermach futrzarskich w Unii Europejskiej. Aktywiści zebrali materiał z ponad 30 różnych ferm, z sześciu europejskich krajów: Finlandii, Danii, Hiszpanii, Litwy, Łotwy i Polski, ukazując dramatyczną skalę cierpienia zwierząt. W przedsięwzięciu aktywnie uczestniczył zespół śledczy Otwartych Klatek. Inicjatywa pokazała, że cierpienie zwierząt na fermach nie ma granic.
Pod koniec miesiąca zorganizowaliśmy razem z Fundacją Viva obchody Dnia bez futra, które w tym roku odbyły się pod Sejmem. W wydarzeniu wzięli udział aktywiści, osoby popierające zakaz, oraz polityczki i politycy. Podczas happeningu Małgorzata Tracz z partii Zieloni zapowiedziała złożenie projektu zakazu hodowli zwierząt na futro na początku 2024 r.
Grudzień – pod koniec roku mierzyliśmy się z rozczarowaniem wobec braku wyraźnego stanowiska Komisji Europejskiej odnośnie inicjatywy „Fur Free Europe”. Niestety, ostateczna decyzja została odłożona w czasie o co najmniej dwa lata. Komisja zleciła Europejskiemu Urzędowi ds. Bezpieczeństwa Żywności przygotowanie raportu, dotyczącego dobrostanu zwierząt hodowanych na futro, na podstawie którego Komisja podejmie finalną decyzję do marca 2026 r.
Wizja zakazu hodowli zwierząt na futro w całej Unii Europejskiej nieco się oddaliła, mamy jednak nadzieję, że rok 2024 przyniesie zakaz na naszym rodzimym podwórku i już wkrótce Polska odeśle futro do historii!
Maja Gaweł