Otwarte Klatki rozpoczęły swoją działalność od kampanii mającej na celu wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra. Naszym głównym celem było przede wszystkim ograniczenie cierpienia zwierząt. Z czasem doszedł również aspekt pomocy lokalnym społecznościom, dla których bliskość ferm wiązała się z różnego rodzaju uciążliwościami. Przez te wszystkie lata setki razy słyszeliśmy opinię, że przecież futra są jednym z najbardziej ekologicznych materiałów odzieżowych. Czy aby na pewno?
Skąd mamy dane
Ze względu na brak szczegółowych danych trudno było określić faktyczny wpływ produkcji futer na środowisko. Jednak naciski na branżę odzieżową sprawiły, że to właśnie marki modowe zaczęły zbierać i analizować dane dotyczące wpływu środowiskowego w całym łańcuchu dostaw. W połowie 2023 r. organizacja Humane Society International opublikowała raport na ten temat, a dane do analizy uzyskano od francuskiej grupy Kering – właściciela takich domów modowych jak Gucci, Alexander McQueen i Saint Laurent.
Raport pt. „Brudny ślad przemysłu futrzarskiego” porównuje wpływ 3 rodzajów futer (z norek, lisów i jenotów) z innymi materiałami, takimi jak bawełna, akryl i poliester. Wniosek z analizy jest jednoznaczny – w przypadku 5 z 6 zbadanych obszarów to właśnie futra mają najbardziej negatywny wpływ, a w szczególności futro z norek.
W skrócie: substancje pochodzące z odchodów i moczu mogą dostawać się do cieków wodnych, tworząc tzw. martwe strefy. Zwierzęta hodowane na futra karmione są mięsem, trudno więc uznać taką produkcję za ekologiczną – szacuje się, że w przypadku norek na wyprodukowanie 1 kg futra potrzeba 563 kg pożywienia. Emisje powstają również po zakończeniu cyklu hodowlanego, futra muszą bowiem być poddane odpowiedniej obróbce, aby były miękkie i żeby zapobiec ich gniciu. W trakcie ich przetwarzania potrzeba ogromnych ilości wody, a do barwienia wykorzystuje się substancje chemiczne, które mogą mieć toksyczny wpływ na środowisko, jak np. formaldehyd.
Ślad węglowy
Ślad węglowy wynikający z produkcji 1 kg futra z norek to prawie 310 kg ekwiwalentu CO2. To ponad dwa razy więcej niż w przypadku wełny jagniąt i 26 razy więcej niż w przypadku akrylu.
Emisja zanieczyszczeń do atmosfery
Emisje zanieczyszczeń z produkcji futer z norek są ponad dwukrotnie wyższe niż emisje z pozostałych rodzajów futer, aż 215 razy większe niż z bawełny i aż 271 razy większe niż z akrylu.
Zanieczyszczenie wody
Produkcja futra z norek generuje prawie 400 razy więcej zanieczyszczeń wody niż produkcja poliestru. Pozostałe dwa rodzaje futer powodują wytwarzanie nieco mniejszej ilości zanieczyszczeń, jednak wartości te są nadal o kilkadziesiąt do kilkuset razy większe niż w przypadku reszty analizowanych materiałów.
Zużycie wody, odpady i wykorzystanie gruntów
Futra wypadają również najgorzej, jeśli spojrzymy na zużycie wody. W porównaniu do poliestru średnie zużycie dla wspomnianych 3 rodzajów futer było 91 razy większe. Warto oczywiście wspomnieć, że produkcja bawełny także zużywa duże ilości wody, jednak w przeliczeniu na 1 kg wartość ta jest kilkukrotnie mniejsza.
Podobnie jest w przypadku odpadów – chociaż tutaj różnica jest mniejsza. Najwięcej odpadów generuje produkcja futer z norek, natomiast dla pozostałych rodzajów futer są to mniejsze wartości niż przy produkcji bawełny, jednak wciąż sporo większe niż chociażby w przypadku poliestru.
Wyjątkiem, jeśli chodzi o negatywny wpływ na środowisko, jest wskaźnik wykorzystania powierzchni gruntów. Ze względu na sposób hodowli owiec zdecydowanie najwięcej powierzchni potrzeba do produkcji wełny, natomiast produkcja futer charakteryzuje się podobną wielkością co bawełna. Najniższy wartość wskaźnika występuje w przypadku obu badanych materiałów syntetycznych.
Futra – nie takie ekologiczne, jak twierdzą producenci
Większość przeanalizowanych aspektów wyraźnie wskazuje na futra jako najmniej ekologiczny rodzaj materiału. To kolejny powód, oprócz dobrostanu zwierząt i komfortu mieszkańców, aby wprowadzić zakaz hodowli zwierząt na futra. W sytuacji kiedy mamy dostępne świetne alternatywy, a coraz więcej konsumentów popiera taki zakaz, naprawdę nie ma powodu, by utrzymywać ten przemysł.
Zamiast tego liczymy na coraz bardziej kreatywne pomysły i wytwarzanie materiałów, które w żaden sposób nie łączą się z cierpieniem zwierząt i są mniej obciążające dla środowiska i klimatu. Do ich produkcji można wykorzystywać na przykład liście ananasa, skórki jabłek czy konopie.
Zapraszamy do lektury całego raportu (jest dostępny również w języku polskim): Brudny ślad przemysłu futrzarskiego Raport dotyczący wpływu przemysłu futrzarskiego na środowisko.
Przy okazji przypominamy, że w tym roku zakończyliśmy zbiórkę podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską Europa bez Futer. Podpisy zostały zweryfikowane i złożone w Komisji Europejskiej, a 20 lipca odbyło się pierwsze spotkanie KE z organizatorami inicjatywy. Tutaj możecie przeczytać relację ze spotkania. O kolejnych krokach będziemy Was na bieżąco informować!