Sprzedaż żywych ryb na Litwie
Na Litwie żywe ryby sprzedawane są nie tylko przed świętami Bożego Narodzenia, lecz także przed Wielkanocą oraz na inne okazje w ciągu całego roku, np. na wesela. Podobnie jak w Polsce, na Litwie także sprzedaż żywych ryb wiąże się nierozerwalnie z ich cierpieniem. Na szczęście jednak dzięki działaniom aktywistów Tušti narvai, odpowiednika Otwartych Klatek na Litwie, największe litewskie sieci sklepów zobowiązały się do wycofania żywych ryb ze sprzedaży do końca 2020 roku.
Kampania mająca na celu przekonanie litewskich sieci sklepów do rezygnacji ze sprzedaży żywego karpia rozpoczęła się w 2018 roku. Od tego czasu aktywiści kontaktowali się z przedstawicielami sklepów oraz dokumentowali cierpienie ryb. Dzięki ich działaniom największe sieci supermarketów – IKI, Rimi i Maxima – zobowiązały się do wycofania żywych ryb ze sprzedaży. Decyzja jedynie jednej z nich, IKI, oznacza, że przed zbędnym cierpieniem uchronione zostało 50 tysięcy zwierząt rocznie, głównie karpi.
Czy polskie supermarkety troszczą się o dobrostan ryb?
Część supermarketów w Polsce także zrezygnowała już ze sprzedaży żywych karpi. Decyzję taką podjęły już m. in. Kaufland czy Selgros, a ostatnio o stopniowym wycofywaniu żywego karpia ze sprzedaży poinformował także Carrefour. Ostatnie duże sieci sklepów, które wciąż nie podjęły decyzji mającej na celu ochronę zwierząt przed zbędnym cierpieniem, są E.Leclerc oraz Makro. Mamy nadzieję, że również te sieci pójdą za dobrym przykładem innych supermarketów działających w Polsce, a także tych z Litwy.
Taka decyzja bez wątpienia przyczyniłaby się w znaczącym stopniu do polepszania losu zwierząt, którym wedle prawa należy się humanitarne traktowanie. Niestety sprzedaż żywych ryb nie może być zgodna z poszanowaniem dobrostanu zwierząt.
Pomóż nam przekonać Makro i E.Leclerc do podjęcia właściwej decyzji!