1 lutego mija 19. rocznica śmierci aktywistki Jill Phipps. Zginęła ona podczas protestu pod lotniskiem w Coventry w Anglii, gdzie dowożono cielaki, które miały zostać przetransportowane do Amsterdamu. Podczas protestu dziesięciu aktywistom udało się przedrzeć przez kordon policji i za pomocą ‘sittingu’ i przykucia się łańcuchami próbowało zatrzymać ciężarówkę dowożącą cielaki. Celem policji było zablokowanie protestujących ludzi i tym samym umożliwienie transportu. Podczas tej akcji Jill została zmiażdżona przez jedną z ciężarówek. Doznała ciężkich obrażeń, w tym złamania kręgosłupa. Zmarła w drodze do szpitala.
Po jej śmierci wzmogły się protesty pod lotniskiem. Trzy miesiące po śmierci Jill udało się zatrzymać transport. Za eksport cielaków z Coventry odpowiedzialny był Barrett-Jolley (handlarz bronią i narkotykami), który był oskarżony o strzelanie do protestujących oraz za uderzenie żelaznym prętem 68 letniej kobiety i za niszczenie jej samochodu. Pomimo tego, że ani władze miasta ani jego mieszkańcy nie chcieli tego handlu, to i tak codzienne podczas protestów policja umożliwiała przejazd ciężarówek. Jednak protestujący nie odpuszczali. Z uwagi na duże koszta eskortowania ciężarówek przez policję Barrett-Jolley został zmuszany do zmniejszenia liczby lotów. W sytuacji, gdy ostatecznie wywarto na nim presje, aby takie loty odbywały się tylko raz w tygodniu, jego interes przestał być opłacalny i z niego zrezygnował. Dzięki tak ogromnej determinacji i poświęcenia protestujących udało się ten proceder zatrzymać.
Przyjaciel Jill nakręcił film przybliżający jej osobę i działalność. Film przedstawia nam Jill jako aktywistkę zaangażowaną w wiele kampanii, ale przede wszystkim jako osobę wrażliwą, pełną współczucia i miłości zarówno dla zwierząt jak i ludzi.
Strona poświęcona pamięci Jill Phipps – http://www.jillphipps.org.uk
Ilona
31.01.2014