
Sam Simon, fot. © WENN/DJDM
W niedzielę po długiej chorobie zmarł amerykański scenarzysta, reżyser i producent telewizyjny Sam Simon.
Miał 59 lat. Świat zna go przede wszystkim jako współtwórcę serialu „Simpsonowie”. Dla nas największą zasługą Sama Simona są jego działania na rzecz zwierząt:
100 milionów dolarów dla zwierząt
Kiedy dowiedział się o śmiertelnej chorobie, postanowił przeznaczyć cały swój majątek na bezpośrednią pomoc zwierzętom i wspieranie walki o ich prawa.
Ratunek dla szynszyli z fermy
Do najbardziej spektakularnych osiągnięć Sama Simona należało kupienie w ubiegłym roku fermy szynszyli, tylko po to żeby… uwolnić wszystkie 425 zwierząt i znaleźć dla nich nowy dom, gdzie zaznają bezpieczeństwa i właściwej opieki do końca życia.

fot. PeTA
Tajna broń przeciwko wielorybnikom
We wrześniu 2012 roku Sam Simon kupił dla organizacji Sea Shepherd Conservation Society japoński statek badawczy. Po kilku miesiącach remontów i modernizacji statek nazwany imieniem darczyńcy wypłynął w kierunku Oceanu Antarktycznego, żeby blokować nielegalne polowania na wieloryby. Szacuje się, że działania Sea Shepherd ocaliły wtedy życie 932 płetwali karłowatych, finwali i humbaków.

“Sam Simon” – statek badawczy Sea Shepherd Conservation Society. Fot. Wikipedia
Centrum im. Sama Simona
Sam Simon przez 40 lat był wegetarianinem. Wspierał walkę z polowaniami na delfiny w Taiji, pomagał zwierzętom uratowanym z ogrodów zoologicznych i cyrków, ocalił od śmierci konia wyścigowego, założył fundację ratującą bezdomne psy. Jego imieniem nazwano nie tylko statek obrońców wielorybów, ale też biurowiec w którym mieści się główna siedziba PETA w Norfolk.
Krzysztof Witalewski
10.03.2015