Święta Bożego Narodzenia kojarzą się z choinką, kolędami, rodzinnymi spotkaniami, toną jedzenia, Kevinem, który znowu zostaje sam w domu i ze śniegiem. No właśnie, gdzie ten śnieg? Czy Wy też przy wigilijnym stole narzekaliście na to, że bez pokrytego bielą krajobrazu i prószącego śniegu znacznie ciężej wczuć się w świąteczny klimat? Wspominaliście, że jeszcze kilka lat temu w tym czasie zabierało się najmłodszych przedstawicieli rodziny na sanki albo lepiło się bałwana?
Trzeba przyznać, że grudniowy spacer przy temperaturze +10° C to coś dziwnego. Ale co ma z tym wspólnego organizacja walcząca głównie z przemysłową hodowlą zwierząt? Możliwe, że więcej niż mogłoby się wydawać.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) informuje, że hodowla zwierząt jest odpowiedzialna za 14,5% światowej emisji gazów cieplarnianych pochodzących z działalności człowieka, mierzonych za pomocą równoważnika CO2. Jest to więcej niż procentowy udział transportu, odpowiedzialny za 14% globalnych emisji gazów cieplarnianych.
Większość światowej produkcji zwierzęcej odbywa się w systemach przemysłowych wywierających silną presję na zasoby gruntowe i wodne, głównie poprzez popyt na uprawy paszowe. Jedna trzecia gruntów ornych na świecie jest zajmowana przez uprawy paszowe, przeszło 90% światowej soi oraz 60% kukurydzy i jęczmienia uprawia się na pasze.
Również same procesy fizjologiczne ogromnej ilości zwierząt skupionej na niewielkim terenie fermy przemysłowej wiążą się ze szkodliwymi emisjami do atmosfery, gleby i wód. Podtlenek azotu oraz metan pochodzą z nawozu zwierzęcego, dodatkowo metan jest emitowany w procesach trawiennych, a podtlenek azotu jest uwalniany z nawozów mineralnych stosowanych w uprawach paszowych.
Szczególna uwagę warto zwrócić na przewidywania Amerykańskiej Agencji ds. Środowiska (EPA), które mówią o tym, że w ciągu przyszłej dekady światowa produkcja ptactwa będzie charakteryzowała się najszybszym wzrostem (26%). I ze środowiskowego punktu widzenia będzie się to wiązało ze znacznym podniesieniem emisji podtlenku azotu ze względu na stosunkowo wysoką zawartość azotu w drobiowych odpadach i systemach tuczu. Dodajmy tylko, że podtlenek azotu ma potencjał tworzenia efektu cieplarnianego 296 razy większy niż dwutlenek węgla.
Z jedzenia mięsa i produktów odzwierzęcych warto zrezygnować przede wszystkim ze względu na etyczną postawę wobec zwierząt. Do znudzenia będziemy powtarzać, że czujące istoty mają prawo do życia wolnego od cierpienia i żadne inne argumenty nie są koniecznie. Mimo to warto zdawać sobie sprawę, że w tym przypadku etyczne=ekologiczne. A dla wszystkich osób, które uważają ochronę przyrody za coś ważnego i chcieliby wieść ekologiczny tryb życia, odrzucenia mięsa i produktów odzwierzęcych powinno stać się czymś równie oczywistym jak wyższość roweru nad samochodem.
Jeżeli chcesz uczynić swoje życie bardziej etycznym i bardziej ekologicznym wybierz weganizm. Pomoże Ci w tym piękna strona http://weganizmteraz.pl/ Jeśli całkowite odrzucenie mięsa i produktów odzwierzęcych na razie wydaje Ci się za trudne, spróbuj na początek przestać jeść kury i jajka, a następnie eliminuj kolejne rodzaje mięs i produktów odzwierzęcych ze swojej diety.
Marlena
25.12.2013
Źródła:
1. Globalne ostrzeżenie: Zmiany klimatyczne a dobrostan zwierząt hodowlanych. Raport stowarzyszenia Compassion in World Farming, Wydawca Klub Gaja 2009
2. Tackling Climate Change through Livestock, FAO
3. http://www.epa.gov/climatechange/EPAactivities/economics/nonco2projections.html