Świat się zmniejsza dzięki podróżom. Podróżujemy coraz chętniej i coraz więcej, a co za tym idzie, coraz częściej korzystamy z usług hoteli. A oferta hotelowa to poza noclegiem oczywiście śniadanie. Zdarza się, że goście wracają do danego hotelu właśnie dlatego, że śniadanie było wyjątkowo smaczne, urozmaicone, spełniało ich oczekiwania. A oczekiwania konsumentów rosną.
I nie ograniczają się do świeżości i jakości serwowanych potraw. Aby sprostać wymaganiom klientów hotele coraz częściej wprowadzają do menu potrawy regionalne, dietetyczne czy wegańskie. Możliwość wyboru jest dla klientów coraz ważniejsza, a to wymusza określone zmiany w ofercie usługodawców i producentów żywności.
Jajko rządzi w menu
Dla ogromnej większości gości hotelowych śniadanie to przede wszystkim jajka – aż 88% gości hotelowych nie wyobraża sobie śniadania bez nich (za www.horecanet.pl). Biorąc pod uwagę wysoki poziom świadomości konsumenckiej Polaków, z pewnością znaczna część gości hotelowych życzyłaby sobie, aby nie były to jajka pochodzące z chowu klatkowego.
Znacząca większość osób uczestniczących w badaniu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych przyznała, że hodowanie kur w klatkach nie jest dla nich dobre, no bo jak może być dobre dla zwierzęcia życie bez dostępu do naturalnego światła, powietrza, bez możliwości rozprostowania skrzydeł na powierzchni wielkości kartki A4 – bo tyle właśnie przypada na jedną kurę.
Kury hodowane w klatkach żyją sześć razy krócej niż te w naturalnych warunkach, a gdy ich wydajność spada, skrajnie wyniszczone zwierzęta trafiają do ubojni. Ten los dzieli 8 miliardów kur na świecie. W Polsce jajka z hodowli klatkowej to wciąż 88% podaży.
Trójki są passé
Na szczęście, dzięki pracy organizacji prozwierzęcych i zdecydowanej postawie coraz bardziej świadomych konsumentów, trendy rynkowe zmierzają w kierunku poprawy sytuacji kur niosek. Już ponad 30 tys. osób w Polsce wyraziło swoje poparcie dla poprawy losu kur, podpisując deklarację niekupowania jaj z chowu klatkowego.
Przeczytaj także: “Nie traćcie pieniędzy na klatki” – radzi Nowa Zelandia
Z pewnością każda z tych osób wybrałaby podczas hotelowego śniadania jajka pochodzące z etycznych źródeł. Najlepsze sieci zdają sobie z tego sprawę i już poinformowały konsumentów o rezygnacji z jaj pochodzenia klatkowego, m.in. hotele Orbis, Mercure, Ibis, Novotel, Vienna House czy InterContinental.
Inni wzięli z nich przykład, a następni będą to robić, bo upomną się o to konsumenci. Lista hoteli, które zadeklarowały wycofanie jajek klatkowych, znajduje się tu. Planując podróż, warto sprawdzić, które hotele wspierają Wasze wybory etyczne!
Ty też możesz zmieniać świat!
Każdy z nas jest częścią zmiany. Jeśli pytanie o pochodzenie jajek padnie dziesiątki razy, hotel nie będzie mógł go zignorować. Możemy robić to sami albo wspierać organizacje prozwierzęce walczące o lepszą przyszłość zwierząt. Dzięki pytaniom konsumentów oraz działaniom globalnej koalicji Open Wing Alliance decyzję o wycofaniu jaj klatkowych podjęło już kilkadziesiąt restauracji, sieci handlowych i producentów żywności.
Stopniowy spadek popytu na jajka oznaczone liczbą „3” oraz deklaracje ich wycofania złożone przez odpowiedzialne firmy sprawiają, że producenci zmienią proces pozyskiwania jaj na bardziej etyczny.
Już teraz badania pokazują, że młode osoby dużą uwagę zwracają na pochodzenie kupowanych produktów i względy etyczne są jednym z istotnych elementów decydujących o wyborze produktów. Już wkrótce będzie to grupa konsumentów o największej sile nabywczej i to ich postawa oraz decyzje zakupowe będą kształtować podaż i wymuszać na producentach etyczne wybory i transparentność.
Dołącz do grona osób, które zmienią los kur. Nie kupuj jaj z trójką. Wybieraj hotele wspierające nasze działania i produkty firm, które zobowiązały się do wycofania trójek. Dla Ciebie to tylko tyle, dla kur – aż tyle.
Photo by George Walker on Unsplash