Międzynarodowa koalicja Fur Free Alliance, zrzeszająca organizacje z całego świata – w tym polskie Stowarzyszenie Otwarte Klatki, chwali luksusową markę Armani za dzisiejszą decyzję o całkowitej rezygnacji z naturalnych futer w kolekcjach.
Marka zdecydowała się na całkowitą rezygnację z naturalnych futer (także z futra króliczego) ze wszystkich swoich kolekcji począwszy od sezonu jesień/zima 2016. Armani zobowiązał się przyjąć taką politykę dzięki porozumieniu z międzynarodową koalicją ponad 40 organizacji, które chcą doprowadzić do zakończenia hodowli zwierząt na futra.
Mam przyjemność poinformować, że Grupa Armani podjęła stanowcze zobowiązanie, żeby zakończyć używanie futer ze zwierząt w swoich kolekcjach. Postęp technologiczny, jaki dokonał się przez ostatnie lata, pozwala nam dziś wykorzystywać alternatywne materiały, dzięki którym stosowanie okrutnych praktyk wobec zwierząt staje się zupełnie zbędne. Ta decyzja oznacza dla mojej duży krok naprzód i pokazuje tym samym naszą troskę o ochronę zwierząt i środowisko. – Giorgio Armani
Większość futer używanych w branży modowej pochodzi z ferm, gdzie dzikie zwierzęta (takie jak lisy, norki czy jenoty) przetrzymywane są miesiącami w klatkach, a następnie zabijane w okrutny sposób – gazowane lub rażone prądem.
Przeczytaj także: 7 powodów, aby nie nosić naturalnych futer
Dodatkowo produkcja naturalnego futra oznacza wysokie obciążenie środowiska (testy w kilku krajach wykazały, że nawet użytkowanie 5 sztucznych futer jest mniej szkodliwe dla środowiska niż 1 sztuka futra z norek) oraz zagrożenie zdrowia, ze względu na wyjątkowo szkodliwe chemikalia używane do obróbki futra zwierzęcego (używa się m.in. metali ciężkich, formaldehydu, rozpuszczalników).
Decyzja Giorgio Armani jasno pokazuje, że projektanci chcą być jeszcze bardziej kreatywni i tworzyć luksusową modę bez cierpienia zwierząt. Pamiętam, że w zeszłym roku media obiegła informacja, że Stella McCartney i Vivienne Westwood zwarły szyki, żeby wspólnie popracować nad bardziej etycznymi i ekologicznymi rozwiązaniami w branży odzieżowej, a potem Hugo Boss zrezygnował z futer.
Dziś Armani, który przez dziesięciolecia wyznaczał trendy, mówi wprost, że na żadne futro ze zwierząt nie ma już miejsca w świecie mody. Jego ostatni komunikat to dla mnie dowód na to, że przyszłość mody to współczucie wobec zwierząt i innowacje. – Małgorzata Szadkowska, koordynatorka międzynarodowej kampanii Fur Free Retailer w Polsce
Fur Free Retailer, czyli Sklepy Wolne Od Futer to międzynarodowy program koalicji Fur Free Alliance, który promuje wycofywanie ze sklepów odzieży oraz dodatków zawierających naturalne futra. Inicjatywa ma również na celu zapewnienie konsumentom rzetelnej informacji, która pozwala na podejmowanie świadomych i etycznych decyzji zakupowych. Obecnie program jest prowadzony w ponad 25 krajach. W Polsce jego koordynacją zajmuje się Stowarzyszenie Otwarte Klatki.