Z dnia na dzień odzyskujemy coraz więcej swobody. Możemy już wybrać się do restauracji czy fryzjera i nie musimy ciągle nosić maseczek. Okres przymusowej kwarantanny już się dla nas kończy i możemy znów cieszyć się wolnością. Jednak jest ktoś, kto tej wolności nigdy nie zaznał i nie zazna. I nie jest w dodatku sam – jego smutny los podzielają miliony pobratymców w całej Polsce. Poznajcie kurczaka z hodowli przemysłowej.
Od początku lipca, na ulicach polskich miast pojawiła się nowa odsłona kampanii Frankenkurczak. Na plakatach i billboardach możemy zobaczyć, jak tak naprawdę wygląda życie kurczaków w hodowli przemysłowej. Celem kampanii jest uświadomienie ludziom, z jak wielkim cierpieniem wiąże się ten typ hodowli, który niestety jest w Polsce najczęściej stosowanym. Kurczaki tak hodowane to tak zwane brojlery, a ich mięso możemy znaleźć w każdym supermarkecie.
Czym są brojlery? Kurczaki hodowane na mięso to sztucznie stworzone przez człowieka rasy ptaków. W wyniku modyfikacji zwierzęta te nienaturalnie szybko tyją. Gdyby ludzie rośli w tym samym tempie, to 5-letnie dziecko ważyłoby 150 kg. Ten nienaturalnie szybki wzrost wiąże się z wieloma problemami. Dochodzi do częstych złamań kości i chorób serca; ciała kurczaków rosną tak szybko, że ptaki nie są w stanie utrzymać się na własnych nogach.
Równie niepokojący jest sam sposób ich hodowli. Kurczaki całe swoje życie są ciasno stłoczone w wielkich hangarach, bez dostępu do słońca i świeżego powietrza. Nie jest to jednak życie długie. Pomimo, że w naturalnych warunkach kury żyją średnio 6 lat, to w hodowli ich życie kończy się już po 6 tygodniach. Niekiedy ich organizmy nie wytrzymują i ptaki umierają jeszcze wcześniej, a wtedy ich ciała godzinami leżą wśród żywych jeszcze kurczaków.
Podczas kampanii Frankenkurczak chcemy zwrócić Waszą uwagę na ogromny kontrast pomiędzy stopniowym odzyskiwaniem przez ludzi swobody i wolności, a życiem w wiecznym zamknięciu, na jakie skazane są hodowane przemysłowo kurczaki. Plakaty i billboardy związane z kampanią znajdziecie w 8 polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Trójmieście, Szczecinie i Lublinie.