4 kwietnia odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki i Compassion In World Farming Polska. Zaprezentowane zostały dane z nowego raportu analizującego społeczne i ekonomiczne konsekwencje rezygnacji z chowu i hodowli zwierząt w klatkach, a prelegenci odpowiedzieli m.in. na pytania o to, czy jaja drożeją przez wycofywanie klatek i jak zmiany wpłyną na konsumentów.

Jesienią 2023 roku Komisja Europejska ma przedstawić wniosek ustawodawczy w sprawie zakazu chowu i hodowli zwierząt w klatkach w Unii Europejskiej. Zakaz miałby wejść w życie w 2027 roku. Planowana zmiana cieszy się dużym poparciem społecznym i politycznym, ale do tej pory budziła wątpliwości natury ekonomicznej – w odpowiedzi powstał raport Odejście od chowu klatkowego zwierząt gospodarskich w Polsce. Koszty i korzyści. Analiza społeczno-ekonomiczna. Autorem jest Jarosław Urbański z Zachodniego Ośrodka Badań Społecznych i Ekonomicznych (ZOBSiE).
W konferencji prasowej wzięli udział Małgorzata Szadkowska (Compassion In World Farming Polska), Maria Madej (Otwarte Klatki), Jarosław Urbański (ZOBSiE) oraz prof. Marcin Urbaniak.
Podpisz petycję do Ministra Rolnictwa o poparcie zakazu chowu klatkowego w Polsce i Unii Europejskiej
Ile naprawdę kosztuje wycofanie klatek z Polski?
Wnioski z raportu zostały przedstawione przez autora, Jarosława Urbańskiego. W Polsce w systemie klatkowym trzymanych jest ponad 39 milionów kur niosek, ok. 1,5 miliona cieląt, ok. 490 tys. macior, oraz ok. 1,7 miliona królików. ZOBSiE szacuje koszt wycofania klatek z polskiej produkcji na 5,984 mld zł. Autor raportu zauważa, że transformacja jest szansą dla rolnictwa, zwłaszcza w niedoinwestowanych sektorach produkcji zwierzęcej. Podkreśla, że nie należy jej opóźniać, bo może się to wiązać z wyższymi kosztami dla hodowców. Fundusze na zmianę są możliwe do pozyskania, m.in. poprzez Wspólną Politykę Rolną, której znaczącą częścią (ponad 1,5 mld euro) są środki na polepszenie dobrostanu zwierząt.

Jak wygląda Polska na tle Unii Europejskiej?
Małgorzata Szadkowska, prezeska Compassion In World Farming Polska i członkini Europejskiego Komitetu Obywatelskiego End the Cage Age – Koniec Epoki Klatkowej, omówiła perspektywę transformacji na systemy bezklatkowe w kontekście europejskim i pozycję Polski na tym tle. Podkreśliła, że Europejska Inicjatywa Obywatelska „Koniec Epoki Klatkowej” jest pierwszą w historii UE inicjatywą dotyczącą zwierząt hodowlanych. Podpisało się pod nią ponad 1,4 miliona osób.
Według przedstawionej przez Szadkowską mapy przedstawiającej procentowy udział chowu i hodowli klatkowej wszystkich krajów unijnych. Podczas gdy już dwóch naszych sąsiadów – Niemcy, Czesi – w ciągu najbliższych lat zakończą tranzycję dotyczącą częściowych zakazów hodowli klatkowej, w Polsce aż 76% zwierząt gospodarskich zamykana jest w klatkach. To sytuuje nas na szarym końcu UE, na miejscu 21.
Szadkowska przedstawiła najnowsze rekomendacje Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) dot. chowu kur niosek, świń oraz cieląt. W każdym dokumencie EFSA jednoznacznie podkreśla, że aby zapewnić zwierzętom dobrostan w hodowli, należy odejść od trzymania ich w klatkach, ale też nie stosować zabiegów „pielęgnacyjnych”, które okaleczają zwierzęta – takich jak przycinanie ogonów prosiętom, czy dziobów kurom nioskom.
Stworzyliśmy mapę unijnych krajów, żeby wizualnie przedstawić sytuację w Polsce. Całościowa liczba zwierząt zamykanych w klatkach jest absurdalna – ponad 42 miliony, czyli tak, jakby każdy Polak i Polak, wliczając w to niemowlęta, trzymał przy swoim łóżku w domu klatkę, a w niej zwierzę gospodarskie. Transformacja sposobu hodowli zwierząt w kierunku bezklatkowej Europy jest niezbędna, a raporty finansowe pokazują, że nie należy opóźniać tych zmian w swoim kraju, ponieważ będzie to oznaczało po prostu wyższe koszty.
Małgorzata Szadkowska

Biznes jest gotowy na wycofanie klatek
Maria Madej przedstawiła wyniki najnowszego raportu Otwartych Klatek i Fundacji Alberta Schweitzera, podsumowującego zmiany w branży spożywczej w kwestii wycofania jaj „trójek”. Do końca zeszłego roku 150 działających w Polsce firm podjęło oficjalne zobowiązanie do wycofania „trójek” najpóźniej do 2025 roku. Już teraz ponad jedna trzecia (35%) firm wdrożyła zobowiązanie w życie – są wśród nich popularne sieci handlowe (Biedronka, Netto, Kaufland, MAKRO, Frisco.pl i Żabka), sieci restauracji, takie jak Dominium, Subway, KFC, Burger King i MAX Premium Burgers, a także producenci żywności – Colian, FROSTA, czy Lubella. W 2022 roku dołączyły do nich m.i.n. New York Pizza Department, Salad Story, McDonald’s, Airport Hotel Okęcie i Hotel HP Park Poznań (B&D Hotels), a także producenci żywności U Jędrusia i Develey Polska (marka Develey).
W 2022 roku trend rezygnacji z jaj klatkowych był szczególnie silny w branży handlowej. Biedronka, Makro, Kaufland oraz Żabka Polska zakończyły proces wycofywania świeżych jaj „trójek” ze sprzedaży. Co więcej, dokonały tego na 3 lata przed zakładanym terminem. Dołączyły tym samym do pionierskich sklepów Frisco.pl oraz Netto, które spełniły swoje deklaracje odpowiednio w latach 2019 i 2021.
Biznes zauważył już dawno temu oczekiwania konsumentów i wyszedł im naprzeciw. Rozmawiając z firmami, pytamy o trudności, z jakimi się mierzą. Jednym z wymienianych przez nie problemów jest wciąż mała dostępność jaj z chowu alternatywnego do klatkowego u producentów. Najwięksi producenci jaj deklarują, że już nie inwestują w chów klatkowy – mamy nadzieję, że kolejni pójdą w ich ślady
Maria Madej

Klatki nie zapewniają zwierzętom podstawowych potrzeb
Profesor Marcin Urbaniak podsumował konieczność zmian z moralnego punktu widzenia, wskazując na fakt, że klatki nie są w stanie zapewnić zwierzętom podstawowych potrzeb. Mówił m.in. o tak podstawowych potrzebach behawioralnych jak ruch i eksploracja otoczenia, ale też wymieniał zachowania konkretnych gatunków, np. budowanie gniazda przed porodem u świń, czy kąpiele piaskowe u kur niosek, które w chowie klatkowym są niemożliwe do spełnienia.

Raport Odejście od chowu klatkowego zwierząt gospodarskich w Polsce. Koszty i korzyści. Analiza społeczno-ekonomiczna dostępny jest pod tym linkiem.