21 marca obchodzony jest ustanowiony przez ONZ Międzynarodowy Dzień Lasów. Przy tej okazji warto przyjrzeć się wpływowi hodowli zwierząt na zalesienie.
Szacuje się, że na całym świecie obszar pastwisk i pól przeznaczonych na pasze dla zwierząt wynosi około 440 milionów hektarów. Jest to obszar ponad 14 razy większy niż powierzchnia Polski! Skutki tak szerokiej skali chowu przemysłowego stały się tematem wielu opracowań i raportów, jak np. opublikowanego przez ONZ „Livestock’s Long Shadow” („Długi cień hodowli zwierząt”).
Deforestacja jest procesem cały czas postępującym. Ocenia się, że między 2004 a 2011 rokiem w dziewięciu badanych krajach Ameryki Południowej wykarczowano ponad 14 milionów hektarów lasów, z czego 88% to były lasy deszczowe. Ocenia się, że Peru utraciło już 5% swoich lasów, i jeśli trend się utrzyma, do 2030 roku straty się podwoją.
W tym momencie za wzrost produkcji mięsa w Peru odpowiada przede wszystkim nie eksport, lecz zmiany w żywieniu samych Peruwiańczyków. Dlatego też szansą na ocalenie lasów deszczowych jest zwrot ku diecie roślinnej.