Rocznie na świecie ubija się około 70 miliardów brojlerów, czyli kurczaków hodowanych na mięso. Współcześnie, te zwierzęta są częściami systemu zaprojektowanego do produkcji mięsa z oszałamiającą wydajnością. Ale nie zawsze tak było. Jakie zmiany zaszły w hodowli kurcząt na mięso na przestrzeni wieków?
Skąd pochodzi kura domowa?
Kura domowa wywodzi się od gatunku kur bankiwa (Gallus bankiwa), pochodzącego z tropikalnej Azji Południowo-Wschodniej. Badania archeologiczne mówią nam, że kury mogły zostać udomowione już około 8000 lat temu. Wraz z rozwojem handlu i transportu, kurczaki zaczęły się rozprzestrzenić poza Azję. Obecnie są hodowane niemal na całym świecie – jest to duża różnica w porównaniu do ograniczonego zasięgu ich przodków. Więcej o udomowieniu kur przeczytasz w naszym innym artykule.
Jak kury trafiły do Europy?
Kury trafiły do Europy w pierwszej kolejności na Półwysep Bałkański około 3 tys. lat p.n.e., po czym rozpoczęła się ich wędrówka na zachód Europy. Wzmianki o chowie kur możemy spotkać w źródłach zarówno ze starożytnej Grecji, jak i Rzymu. To właśnie tam, poza hodowlą w celach spożywczych, kury miały jeszcze jedną ważną rolę – były świętymi ptakami, które służyły do przepowiadania przyszłości. Rzymianie wierzyli, że kury mają bezpośredni kontakt z bóstwami.
Dlaczego zaczęto hodować więcej kurczaków?
Wraz z przemianami społecznymi i gospodarczymi wzrosło zapotrzebowanie na mięso. Obecnie spożycie mięsa drobiowego rośnie w ekspresowym tempie, a kura domowa – gatunek, do którego zaliczamy też brojlery – jest najliczniejszym gatunkiem ptaków na świecie. Z czasem dzikich zwierząt było coraz mniej, a populacja ludzi i zwierząt gospodarskich wciąż rosła. Brojlery, które obecnie nie są w stanie przetrwać bez pomocy człowieka, mają łączną masę większą niż wszystkie inne ptaki na Ziemi razem!
Czy obecnie hodujemy kurczaki tak, jak w starożytnym Rzymie?
Kurczaki były rarytasem wśród Rzymian i nie spożywano ich codziennie. Wydarzeniem, które zmieniło życie kurcząt i doprowadziło do dzisiejszego rozwoju hodowli, było wzbogacenie jedzenia antybiotykami i witaminami. Umożliwiło to hodowlę kurczaków w pomieszczeniach. Kury, tak jak większość zwierząt, potrzebują naturalnego światła, aby wchłaniać witaminy, więc przez całe dnie zazwyczaj spacerowały po podwórzu i szukały pożywienia.
Jednak od tamtego momentu zostały zamknięte w wielkich halach, chronione przed pogodą i drapieżnikami oraz karmione kontrolowaną przez człowieka dietą. Jedynym ich zadaniem stało się jedzenie i szybkie przybieranie na wadze. Kury zaczęły spędzać całe życie w ścisku, w wielkich halach bez okien i dostępu świeżego powietrza. Od czasu wprowadzenia programu „Kurczak jutra – The Chicken of Tomorrow” na początku lat pięćdziesiątych XX wieku, którego celem było znalezienie sposobów rozwoju ptaków o wyższej wydajności mięsnej, hodowla przeszła jeszcze większe zmiany. Obecnie jest to złożony, zmechanizowany system.
Czy dzisiejsze kurczaki żyją tyle samo, co w starożytnym Rzymie?
Brojlery do momentu uboju żyją tylko 6 tygodni. Ze względów ekonomicznych nie opłaca się hodować i karmić ptaków dłużej. Tak szybkie tempo wzrostu i tak krótka długość życia kurczaków hodowanych przez człowieka nie występuje u ich kurzych przodków. Gatunek kur bankiwa – ptaków, od których wywodzą się kurczaki – żyje w naturze nawet do 14 lat!
Współczesne brojlery to nowe, sztucznie stworzone rasy ptaków ze stosunkowo szerokim kształtem ciała, wielką masą i licznymi chorobami kostnymi. Jeśli brojlery zostaną pozostawione do osiągnięcia dojrzałości, jest mało prawdopodobne, aby przeżyły. Szybki wzrost tkanki mięśniowej prowadzi do względnego zmniejszenia wielkości innych narządów, takich jak serce czy płuca. Dodatkowo, wiele kurczaków nie dożywa nawet momentu uboju.
Współczesne szkielety brojlerów są znacznie większe niż szkielety ich przodków. Kurczaki nie tylko osiągają większą masę, ale też dużo szybciej rosną – tempo wzrostu brojlerów jest prawie trzykrotnie wyższe niż w przypadku ptaków z gatunku kur bankiwa. Najbardziej widoczne jest to, gdy porównamy długości kości kończyn dolnych młodych brojlerów i kur bankiwa w tym samym wieku. Kości brojlerów są około trzy razy szersze i dwa razy dłuższe! To niedojrzałe ptaki ze zbyt dużym, ciężkim, ale wciąż niedostatecznie rozwiniętym szkieletem. Ponadto, w wyniku tak szybkiego tempa wzrostu dochodzi do kulawizn, które nigdy nie były opisane w kościach ptaków badanych przez archeologów.
Co jadł kurczak kiedyś, a czym karmimy je dziś?
Brojlery są naturalnie wszystkożerne, a dieta ptaków żyjących w naturze była różnorodna i dostarczała wszystkich składników odżywczych. Po udomowieniu ptaków rolnicy opracowali różne metody tuczenia kurczaków – chleb pszenny namoczony w winie czy mieszanka nasion i tłuszczu. W Republice Rzymskiej w pewnym momencie zakazano tych praktyk, nie ze względu na troskę o zwierzęta, ale z obawy o upadek moralny i dążenie do nadmiernego luksusu. Prawo z 161 r. p.n.e. ograniczyło spożycie kurczaka do tylko jednego dania na cały stół i tylko, gdy ptak nie został przekarmiony.
Poprzez analizę białek w kościach, możemy wiedzieć, że dieta kurczaków z okresu rzymskiego różni się od diety współczesnych brojlerów. Naturalnie wszystkożerna dieta brojlerów stała się bardziej oparta na zbożach takich jak kukurydza, pszenica i jęczmień.
Obecnie brojlery karmi się tak, aby przybierały masę jak najszybciej, jednocześnie zużywając przy tym jak najmniej pożywienia. Przez to jednak staje się monotonna, a ptaki nie mają dostarczonych wszystkich składników odżywczych, ani nie mogą realizować naturalnych zachowań jak poszukiwanie jedzenia.
Cierpienie miliardów kurcząt
Trudno zauważyć powiązanie – że te składające jaja, gdakające, czekające na swoją kolej na grzędzie kury, czczone w wielu częściach starożytnego świata to ten sam gatunek, co sztucznie hodowane brojlery. Kurczaki brojlery są symbolem przemian wywołanych przez działalność człowieka, aby dopasować naturalne środowisko do ludzkich wymagań.
Spożycie mięsa z kurczaka na świecie wciąż rośnie. Liczba kurczaków hodowanych w ciągu roku na mięso w Polsce przekracza już miliard! Aż tyle zwierząt cierpi z powodu warunków, w których obecnie są hodowane. Podpisz petycję, aby pomóc nam zmienić los tych zwierząt – https://otwarteklatki.pl/petycje/frankenkurczak
Tekst: Aleksandra Jodłowska